Krytyka Luisa Enrique we Francji: "Ma czystą kartę w PSG, nie robiąc nic"
PSG Luisa Enrique zostało pokonane w Londynie przez Arsenal, który jest na fali wznoszącej. The Gunners wypunktowali słabości Francuzów na Emirates, wygrywając komfortowo 2:0. Poza wynikiem, krytykę spowodował sam występ paryskiej drużyny, której z taktycznego punktu widzenia brakuje bardzo wiele. W stolicy Anglii Marco Asensio zagrał jako "fałszywa dziewiątka", a wkład gości w atak został ograniczony.
Samir Nasri, były zawodnik między innymi Arsenalu i Marsylii, zakwestionował po porażce podejście Luisa Enrique. "Luis Enrique ma czystą kartę w PSG, nie robiąc nic. Brakuje mu numeru 9, sprawia wrażenie, jakby mogli grać do jutra bez strzelenia gola. Jego sposób gry nie jest dobry, nie dostosowuje się do drużyny. Myśli, że skopiuje to, co robił wcześniej z Hiszpanią i Barceloną, ale nie masz Busquetsa, Rakiticia, Xaviego, Iniesty... musisz grać w szybkim ataku lub z kontry"- powiedział były gracz Sevilli w Canal+.
Sidney Govou, były gracz Lyonu i komentator Canal+, dodał swój głos do krytyki Nasriego. "Po prostu uważam, że klubowi, zarządowi i trenerowi brakuje pokory. W piłce nożnej trzeba być pokornym. Jedną rzeczą jest myśleć, że można grać w określony sposób. Co innego nie być w stanie tego osiągnąć. Kiedy słyszę, że przychodzisz budować drużynę... Nie, kiedy przychodzisz do PSG, przychodzisz wygrywać. Musisz zdać sobie sprawę z tego, kim jesteś. PSG nie rozwijało się przez lata, ponieważ nie dokonali tej oceny".
Daniel Riolo, komentator RMC Sport, zwrócił uwagę na nieobecność Dembélé w starciu. Skrzydłowy opuścił mecz z powodu decyzji Luisa Enrique. "Myślę o zbyt spokojnym zwycięstwie Arsenalu, który znalazł sposób na oddanie posiadania piłki PSG przez całą drugą połowę i wygranie meczu dość komfortowo. Dlaczego to zrobili? Ponieważ PSG ma zbyt wiele ograniczeń w tym względzie. Tak, jest jakość niektórych graczy, ale są też decyzje trenera, tak wątpliwe jak kiedykolwiek.... Dembélé? Mógł wyrządzić szkody, gdyby zagrał.... Nie sądzę, by Luis Enrique miał dobry pomysł, by bawić się z nim w policjanta w poniedziałek".