Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Brest remisuje z Bayerem, Lees-Melou z efektownym trafieniem. Bez bramek w Bergamo

Joachim Lamch
Brest remisuje z Bayerem, Lees-Melou z efektownym trafieniem. Bez bramek w Bergamo
Brest remisuje z Bayerem, Lees-Melou z efektownym trafieniem. Bez bramek w BergamoFRED TANNEAU / AFP
Za nami pierwsze środowe mecze trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. We Francji Brest zremisował z Bayerem Leverkusen 1:1, choć obie drużyny miały szansę zapewnić sobie wygraną. Gole nie padły za to w Bergamo, gdzie Atalanta podejmowała Celtic.

Na stadionie w Guingamp spotkały się zespoły, które przed tą kolejką mogły pochwalić się dwoma zwycięstwami. Taka statystyka sugerowała wyrównaną rywalizację i tak właśnie wyglądał początek starcia. Obie drużyny starały się przede wszystkim dbać o właściwą organizację i postawę w defensywie, a gra toczyła się głównie w środku pola.

Wszystko zmieniło się w 24. minucie. Wówczas Jonas Hofmann posłał idealne podanie do Floriana Wirtza, pomocnik Bayeru znalazł lukę między obrońcami i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Kilka chwil później Wirtz był bliski podwyższenia wyniku, ale tym razem Marco Bizot zdołał zatrzymać jego uderzenie lecące w stronę lewego dolnego rogu jego bramki. 

Zamiast tego w 39. minucie nastąpiło wyrównanie. Mahdi Camara dostrzegł Pierre'a Lees-Melou znajdującego się przed polem karnym, a pomocnik efektownym strzałem z powietrza pokonał Mateja Kovara.

Druga odsłona spotkania to dominacja gospodarzy, którzy z większą śmiałością szukali okazji na drugą bramkę, choć brakowało im skuteczności. W 76. minucie strzałem z woleja popisał się już sam Camara, jednak tym razem bramkarz mistrza Niemiec zachował koncentrację.

W ostatniej fazie spotkania w poczynania obu drużyn wkradało się sporo agresji. Arbiter co chwilę zatrzymywał grę, pokazując sporo żółtych kartek, także trenerowi Xabiemu Alonso. W doliczonym czasie gry Soumaila Coulibaly starł się w polu karnym z Hofmannem, jednak po analizie sędziowie VAR nie zdecydowali się zasugerować podyktowania rzutu karnego.

W 95. minucie "piłkę meczową" miał Wirtz, ale jego uderzenie z pola karnego przeleciało wysoko nad bramką. Mimo wielu okazji po obu stronach boiska żadnej z drużyn nie udało się ponownie pokonać bramkarza rywali, a starcie zakończyło się podziałem punktów.

Bramek nie zobaczyli za to kibice w Bergamo, gdzie Atalanta podejmowała Celtic, choć zdecydowanie bliżej zwycięstwa byli gospodarze. Podziękowania należą się głównie bramkarzowi Kasperowi Schmeichelowi, ponieważ rywale oddali aż 22 strzały. Gracze Gasperiniego nie zdołali jednak znaleźć drogi do siatki i zanotowali drugi remis w tej edycji Ligi Mistrzów.