Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Borussia zdemolowała Celtic, dominujące zwycięstwo Interu. Arsenal pokonał PSG

Flashscore
Barcelona z łatwością pokonała Young Boys.
Barcelona z łatwością pokonała Young Boys.INA FASSBENDER / AFP
Piłkarze Sparty Praga zremisowali ze Stuttgartem we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów i zdobyli bardzo cenny punkt do tabeli. Borussia Dortmund strzeliła siedem bramek Celtikowi, gładko wygrał także Inter. Arsenal odniósł sukces w hitowym meczu dnia przeciwko PSG.

Stuttgart - Sparta Praga 1:1

Praska drużyna mierzyła się z silniejszym przeciwnikiem niż Salzburg na swoim terenie, co było widać od pierwszych minut. Stuttgart objął prowadzenie po niekonwencjonalnym uderzeniu głową francuskiego pomocnika Enzo Millota.

Francuz zdobył bramkę w trzecim meczu z rzędu. Ma doskonały bilans 5+2 w siedmiu spotkaniach. Następnie odpowiedział fiński zawodnik Kaan Kairinen, który popisał się wspaniałym strzałem z rzutu wolnego, strzelając drugiego gola w Lidze Mistrzów.

Na oczach 60 000 widzów i przy fantastycznej atmosferze, gospodarze robili wszystko, aby objąć prowadzenie. Stuttgart był bardziej aktywny i miał większe posiadanie piłki, ale obrona mistrza Czech wytrzymała ten napór, pozwalając Sparcie pozostać niepokonaną w elitarnych rozgrywkach.

Salzburg - Brest 0:4

Brest jest jak na razie niespodziewaną, ale miłą niespodzianką fazy zasadniczej, gdyż zajmuje obecnie pierwsze miejsce w tabeli generalnej. Choć rozegrał dwa spotkania, to zdobył w nich komplet sześciu punktów. To pierwszy raz, kiedy ta francuska drużyna bierze udział w europejskich pucharach.

Afrykański napastnik Abdallah Sima jest w świetnej formie. Były zawodnik Slavii Praga dwukrotnie trafił do bramki rywali w Salzburgu i z trzema golami na koncie zajmuje drugie miejsce w tabeli strzelców. Liderem jest Harry Kane. Mahdi Camara i Mathias Pereira Lage zdobyli po jednym golu. Hugo Magnetti dołożył asystę do swojego gola z poprzedniego meczu. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał Kamil Piątkowski.

Arsenal - PSG 2:0

Arsenal objął prowadzenie po złej interwencji Donnarummy i strzale Kaia Havertza. Francuska drużyna straciła już pięć bramek głową, najwięcej od początku poprzedniego sezonu LM.

Bukayo Saka wkrótce podwyższył wynik uderzeniem z rzutu wolnego. Od początku poprzedniego sezonu tylko Harry Kane (16) i Vinícius (10) zdobyli więcej bramek niż Anglik (9). Obrońca reprezentacji Jakub Kiwior pojawił się na placu gry w drugiej połowie meczu.

Mikel Merino wszedł na boisko w 64. minucie i tym samym zadebiutował w barwach Kanonierów, po tym jak doznał kontuzji tuż po swoim letnim przybyciu. The Gunners przegrali tylko jeden z ostatnich 46 meczów Ligi Mistrzów u siebie, otwierając wynik.

Leverkusen - AC Milan 1:0

Leverkusen w pewnym stopniu wykorzystało słabość Milanu i zdobyło kolejne trzy punkty, co dało im komplet sześciu "oczek" w tabeli. Jedyną bramkę meczu zdobył napastnik Victor Boniface, któremu asystował Frimpong, dla którego było to trzecie ostatnie podanie w tej edycji LM i czwarte w ogóle.

Borussia Dortmund - Celtic 7:1

Borussia Dortmund miała fantastyczną pierwszą połowę, podczas której strzeliła aż pięć bramek. Karim Adeyemi zdobył hat-tricka w ciągu 31 minut. Ostatni raz udało mu się to w grudniu 2021 roku, kiedy był zawodnikiem Salzburga. Został drugim Niemcem z hat-trickiem w LM w pierwszej połowie.

Wcześniej w meczu przeciwko Napoli w 2011 roku zrobił to Mario Gomez. Borussia miała również dwa rzuty karne, zamienione na gola najpierw przez Cana, a następnie przez Serhou Guirassy'ego, który trafił również po zmianie stron. Bramkę dla gości zdobył z kolei japoński napastnik Daizen Maeda, który strzelał w każdym z ostatnich trzech meczów.

Wynik spotkania ustalił Nmecha. Celtic jest pierwszą brytyjską drużyną, która straciła pięć bramek w pierwszej połowie w europejskich pucharach od sezonu 1997/98, kiedy to Cwmbran Town otrzymało taką liczbę trafień od Progresul w Pucharze Zdobywców Pucharów.

Inter - Crvena Zvezda 4:0

Hakan Çalhanoglu został pierwszym zawodnikiem Interu, który strzelił gola z rzutu wolnego od czasu Wesleya Sneijdera w meczu z CSKA Moskwa w kwietniu 2010 roku. Turek zdobył dziesiątą bramkę w Lidze Mistrzów. Lautaro Martínez został drugim zawodnikiem, który strzelił gola dla Interu w co najmniej sześciu edycjach LM, wyrównując osiągnięcie Julio Cruza.

Drużyna z Mediolanu wywiązała się z roli faworyta i w komfortowy sposób sięgnęła po trzy punkty. Podopieczni trenera Simone Inzaghiego nie przegrali dziesięciu z ostatnich czternastu meczów Ligi Mistrzów na San Siro. Cały mecz w barwach Nerazzurrich rozegrał Piotr Zieliński.

Slovan Bratysława - Manchester City 0:4

Po porażce 1:5 z Celtikiem w meczu otwarcia w LM, Manchester City był dla Slovana trudnym przeciwnikiem do podreperowania reputacji. I mistrzowie Słowacji odczuli to od samego początku. Już w ósmej minucie przegrywali po golu Ilkaya Gündogana, który najszybciej zareagował na zablokowany strzał Savinho i oddał celny strzał ze skraju pola karnego.

Był to pierwszy gol niemieckiego pomocnika od czasu jego powrotu do Anglii. Nieszczęścia Słowaków pogłębiły się, gdy City szybko podwoiło swoje prowadzenie. Jérémy Doku przedarł się w pole karne, a następnie znalazł Phila Fodena, który oddał strzał w długi róg. Nawet dwubramkowe prowadzenie nie wystarczyło jednak Anglikom, którzy nadal niepokoili słowacką obronę. Na szczęście dla nich, kolejna próba Fodena została zatrzymana przez poprzeczkę.

Swojego gola zdobył także Erling Haaland. Rico Lewis przepchnął piłkę, norweski strzelec minął Dominika Takácsa i wpakował piłkę do pustej siatki. W 60. minucie młody absolwent akademii City, James McAtee, wszedł za Haalanda i szybko potwierdził swoje umiejętności, zwiększając prowadzenie na 4:0 po podaniu Fodena.

Można było odnieść wrażenie, że po czwartej bramce faworyt zdjął nogę z gazu i wynik nie uległ już zmianie. Manchester odniósł więc pierwsze zwycięstwo w tym roku w Lidze Mistrzów. Slovan natomiast zanotował drugą porażkę i z bilansem bramkowym 1:9 zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli LM.