Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Benfica upokorzyła Atlético Madryt, Angel Di Maria znów bohaterem

Komunia zawodników z kibicami na Estádio da Luz
Komunia zawodników z kibicami na Estádio da LuzPATRICIA DE MELO MOREIRA / AFP
Benfica pokonała Atlético Madryt 4:0 na Estadio da Luz w środę, w 2. kolejce Ligi Mistrzów. Akturkoglu otworzył wynik w 13. minucie, a Di María poprawił na 2:0 z rzutu karnego w 52. minucie. Po przerwie strzelali jeszcze Bah i Kokcu, ale to 36-letni Argentyńczyk był kluczową postacią środowego meczu, podobnie jak 10 lat temu w finale Ligi Mistrzów na tym samym stadionie.

Bruno Lage sprawił niespodziankę w jedenastce Benfiki, stawiając na powrót Baha na prawe wahadło, ale utrzymując w jedenastce Tomása Araújo, który powrócił na swoją pierwotną pozycję obok Otamendiego. Z kolei António Silva został pominięty. Po stronie Atlético Madryt Diego Simeone wystawił znacznie bardziej atakującą jedenastkę niż można się było spodziewać, z czterema powrotami do Portugalii: Oblak, Witsel, Reinildo (wszyscy trzej grali w Benfice) i Samuel Lino (on z kolei w Gil Vicente).

Sprawdź szczegóły meczu Benfica - Atletico

Składy i oceny za mecz Benfica - Atletico
Składy i oceny za mecz Benfica - AtleticoFlashscore

Do przerwy tylko 1:0

Atlético de Madrid próbowało przejąć kontrolę nad meczem od startu, ale to Benfica w 6. minucie zagroziła prowadzeniem 1:0 przy dwóch kolejnych okazjach: najpierw Di María podał do Pavlidisa, którego strzał zablokował Witsel. Po rzucie rożnym byli ci sami bohaterowie: Di María uderzył z rzutu wolnego, Pavlidis wygrał walkę w powietrzu, a Oblak paradował, aby uniemożliwić Benfice zdobycie bramki.

W 12. minucie to Aursnes strzelił w ręce Oblaka z krawędzi pola karnego, a pierwszy moment czystego szaleństwa na Estadio Luz nastąpił w 13. minucie, gdy Aktürkoğlu otworzył wynik. Gospodarze odzyskali piłkę, a Aursnes obsłużył tureckiego skrzydłowego, który przed Oblakiem otworzył wynik dla Benfiki i strzelił swoją czwartą bramkę od czasu przybycia do Benfiki (ma także dwie asysty).

Atlético starało się odpowiedzieć, najpierw za sprawą Llorente z prawej strony w 16. minucie, który dośrodkował zbyt blisko Trubina, a następnie z lewej strony, gdy Samuel Lino strzelił niecelnie z dystansu. Benfica odpowiedziała, nalegając na szybkie przejście do ataku, z Di Maríą strzelającym tuż obok bramki Oblaka, w akcji po stracie piłki przez Marcosa Llorente. Zawodnik Atleti musiał wkrótce zejść z boiska z powodu kontuzji, zmieniony przez Molinę w 33. minucie.

W 37. minucie to ponownie Samuel Lino, po lewej stronie, wyprzedził kryjącego go Baha, po czym dośrodkował piłkę, która trafiła w poprzeczkę bramki Trubina. To jednak Benfica miała znakomitą szansę na 2:0 tuż przed przerwą, jednak strzał Pavlidisa trafił w słupek bramki Oblaka.

"Rewolucja" Cholo nic nie dała

W drugiej połowie Diego Simeone, który był już zmuszony do zmiany w pierwszej połowie, dokonał trzech kolejnych zmian, wprowadzając Sorlotha, Javo Serrano i Gallaghera w miejsce Griezmanna, Koke i De Paula.

Benfica nadal była jednak górą: w 48. minucie Carreras dośrodkował do Giméneza, Di María strzelił niecelnie, a Pavlidis upadł w polu karnym. Sędzia został wezwany przez VAR w 50. minucie za starcie Giméneza z Pavlidisem, a następnie zasygnalizował rzut karny. Di María został wezwany do akcji i w 52. minucie minął Oblaka i podwyższył na 2:0.

Dwie minuty później Di María wywalczył piłkę na prawej stronie i dośrodkował do Pavlidisa, który walczył o piłkę, ale Oblak ją zatrzymał. Ten sam Di María w 55. minucie, wypuszczony przez Kokçu, miał znakomitą szansę na 3:0, ale Oblak stanął na wysokości zadania i obronił strzał. 

Po godzinie gry Cholo Simeone dokonał ostatniej zmiany, wprowadzając Giuliano Simeone za Juliána Álvareza. W 71. minucie Benfica dokonała dwóch kolejnych zmian w związku z odpoczynkiem napastników, którzy zdobyli bramki: Beste i Rollheiser zajęli miejsca Aktürkoğlu i Di Maríi. 

Na kwadrans przed końcem odświeżony zespół Benfiki Bruno Lage zdobył bramkę ze stałego fragmentu. Beste wykonał rzut wolny, a Alexander Bah, uciekając przed Gallagherem, podwyższył na 3:0 w 75. minucie. W 78. minucie Rollheiser przetestował swój celownik z dystansu, a piłka poszybowała tuż obok, najwyraźniej kontrolowana przez Oblaka.

W 83. minucie kolejny z podopiecznych Bruno Lage, Amdouni, wziął wszystko na siebie: wszedł w pole karne i został powalony przez Reinildo. Sędzia zawahał się, ale potem wskazał na 11. metr, gdzie Kokçu w 84. minucie dał gospodarzom jeszcze wyższe prowadzenie, pokonując Oblaka. Pięć minut przed końcem Amdouni nie trafił w bramkę, dobitka Beste została wybroniona przez Oblaka, a strzał Rollheisera trafił w poprzeczkę (i tak był spalony), zanim Amdouni w 94, minucie zmarnował kolejną świetną okazję na 5:0. Wynik mógł być znacznie wyższy, ale to i tak popis godny zapamiętania dla Benfiki, która rozgromiła Atleti, wygrywając swoje oba dotychczasowe mecze Ligi Mistrzów.

Statystyki meczu Benfica - Atletico
Statystyki meczu Benfica - AtleticoOpta by Stats Perform