Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jagiellonia w paszczy Lwa i... dobrze? "Nie jesteśmy faworytem i presja nie ciąży na nas"

Flashscore
Jagiellonia w paszczy Lwa i... dobrze? "Nie jesteśmy faworytem i presja nie ciąży na nas"
Jagiellonia w paszczy Lwa i... dobrze? "Nie jesteśmy faworytem i presja nie ciąży na nas"PressFocus / ddp USA / Profimedia
Bilans meczów w Europie jest dla Jagiellonii rozczarowujący, w lidze zaczęło się jeszcze gorzej. Ale ostatnia seria zwycięstw budzi nadzieję na skuteczniejszą grę. W starciu z nominalnie najsilniejszym rywalem w Lidze Konferencji Duma Podlasia nic nie musi, a to zdaniem trenera dobre położenie. Nawet jeśli trzeba zagrać na gorącym terenie.

Sierpniowa katastrofalna seria sześciu z rzędu porażek we wszystkich rozgrywkach już za drużyną mistrzów Polski. Od tego czasu wygrali cztery z pięciu meczów ligowych, choć ten piąty musi wciąż boleć. Przegrana 0:5 z Lechem Poznań obnażyła problemy Jagiellonii, która ma drugi najgorszy wynik w lidze pod względem straconych bramek (aż 16 w 10 meczach).

Mecz FC Kopenhaga - Jagiellonia o 21:00, śledź go z Flashscore!

Adrian Siemieniec ma nad czym pracować i widać już efekty tej pracy – w trzech ostatnich meczach tylko dwukrotnie rywale trafiali do bramki Dumy Podlasia. Tyle że dwóch z tych rywali to beniaminkowie, trzeci to porażająco nieskuteczny ofensywnie Piast Gliwice. Dziś o 21:00 na Parken mistrzowie Polski zagrają z FC Kopenhagą, a to nominalnie najsilniejszy rywal w Lidze Konferencji.

Ostatnie mecze Jagiellonii Białystok
Ostatnie mecze Jagiellonii BiałystokFlashscore

Najsilniejszy rywal to dobre przetarcie?

"Zaczynamy na pewno z wysokiego c, biorąc pod uwagę rozstawienie naszych przeciwników. Zmierzymy się na wyjeździe z teoretycznie najsilniejszym przeciwnikiem. Przed nami prawdopodobnie największe wyzwanie, ale może to i dobrze. Jesteśmy na świeżo po eliminacjach i na pewno będziemy chcieli pokazać, że to, co się stało wcześniej, zaprocentuje w Kopenhadze. Wierzę, że będziemy na boisku drużyną bardziej wyrachowaną i bardziej dojrzałą. Mam nadzieję, że taką twarz pokażemy i będziemy grali tutaj o zwycięstwo" – powiedział przed meczem trener Adrian Siemieniec.

Co stało się wcześniej? Bolesny dwumecz z Bodo/Glimt przegrany 1:5 i jeszcze bardziej bolesny z Ajaxem Amsterdam, przegrany 1:7. Teraz przed Dumą Podlasia sześć meczów ligowych i choćby udało się porażki przepracować najlepiej, to dzisiejszy rywal doświadczenie w pucharach ma niepomiernie większe.

Parken będzie gorące, ale Siemieniec pozostaje optymistą

"Doświadczenie Kopenhagi, jeżeli chodzi o skalę meczów, które rozgrywali i w ogóle statystyki, które mają na tym stadionie, na pewno budzą podziw. Uważam, że jesteśmy dzisiaj w położeniu takim, w którym dobrze być w sporcie, czyli nie mamy nic do stracenia. Nie jesteśmy faworytem i presja nie ciąży na nas" – powiedział Adrian Siemieniec. 

FC Kopenhaga zbudowała ogromne wsparcie własnych trybun, które zapełniają się nawet w meczach z nominalnie znacznie słabszymi rywalami, a doping pottrafi przytłoczyć. Młody szkoleniowiec z Polski zastrzega, że przed pierwszym meczem w fazie ligowej nie boi się atmosfery Parken. Co nie znaczy, że jej nie docenia. "Po raz pierwszy będę miał okazję tutaj zagrać, więc nie mam doświadczenia, jak się gra na Parken. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że będzie gorąco, ale w Amsterdamie też było, choć pewnie specyfika dopingu, akustyka, itd. były nieco inne. Przed nami kolejne duże wyzwanie, podobnie jak poprzednie rywalizacje, które są za nami, ale one tylko nam pomagają przystosować się do takich spotkań" – przekonuje szkoleniowiec.

W teorii więc Jagiellonia nic w czwartkowy wieczór nie musi, a każdy punkt będzie bardzo dobrym wynikiem. W praktyce mistrzowie Polski od tygodni pracują na odbudowę zaufania kibiców, które zdobyli wraz z sensacyjnym tytułem pod koniec minionego sezonu. Wiosną widownia wreszcie dorosła do pojemności stadionu, który zresztą niedawno pierwszy raz w historii zyskał umowę naming rights. Entuzjazm wokół klubu musi zostać podtrzymany w Lidze Konferencji, by "balonik" nie pękł. Ta misja zaczyna się o 21:00 na Parken.