Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ewa Pajor imponuje w barwach Barcelony. Trzy gole i dwie asysty polskiej napastniczki

Daniel Núñez
Pajor zaczyna błyszczeć w Barcelonie.
Pajor zaczyna błyszczeć w Barcelonie.F.C. Barcelona
Polska zawodniczka już zaczyna pokazywać, dlaczego zarząd klubu był przekonany o pozyskaniu jej usług podczas letniego okienka transferowego.

Barcelona stoi w obliczu nowego etapu bez Jonathana Giráldeza, za to Pere Romeu jako głównym trenerem. Oprócz tej zmiany cyklu, nastąpiły ważne odejścia, takie jak Mariona Caldentey i Lucy Bronze, a także nowe nabytki, które mają odegrać kluczową rolę w rozpoczynającym się wkrótce nowym sezonie. I to właśnie w tej drugiej sekcji na pierwszy plan wysuwa się nazwisko Ewy Pajor, zarówno pod względem oczekiwań, jak i jej ekscytującej nowej roli.

Zanim Duma Katalonii sprowadziła 27-letnią napastniczkę, Polka grała w jednym z największych klubów w kontynentalnej piłce kobiecej: Wolfsburgiem, zwycięzcą Ligi Mistrzyń w 2013 i 2014 roku. Jej dorobek bramkowy w Niemczech jest znakomity, ze szczególnym uwzględnieniem sezonów 2018/19 (24 trafienia w Bundeslidze) i 2022/23 (dziewięć goli w najwyższej klasie rozgrywkowej w Europie).

Obiecujący początek

Choć to dopiero dwa mecze towarzyskie i na start rozgrywek musimy jeszcze poczekać, Pajor już impnuje w zespolke Barcy. Zadebiutowała przeciwko drużynie, którą dobrze zna, Hoffenheim, którą Blaugrana ostatecznie pokonała 5:1 mimo wczesnego gola Klary Kossler. To właśnie reprezentantka Polski doprowadziła do wyrównania. Claudia Pina, Ingrid Engen, Keira Walsh i Bruna Vilamala dołożyły kolejne trafienia, a Fridolina Rolfö spudłowała z rzutu karnego.

Kilka dni później drużyna Romeu pokonała francuskie Montpellier 5:0 w meczu, który rozstrzygnął się na samym początku. Wspomniana wcześniej Ewa zdobyła dwa gole i zaliczyła asystę, prowadząc swój nowy zespół do zwycięstwa. Brugts otworzyła wynik po zaledwie dwóch minutach, młoda Vilamala powtórzyła ten wyczyn przed upływem połowy, a Rolfo była w stanie odpokutować za rzut karny, który spudłowała w poprzednim tygodniu.

Katalończycy mają jeszcze do rozegrania trzy mecze towarzyskie (z Milanem, Bay FC i Dallas Trinity, dwa ostatnie na amerykańskiej ziemi). Wiadomo już także, kto będzie pierwszym przeciwnikiem w nowej edycji Ligi F: świeżo awansowane Deportivo de la Coruña w Galicji. A jeśli nie dozna żadnych fizycznych lub dyscyplinarnych niepowodzeń, debiut Ewy Pajor w El Clasico odbędzie się 17 listopada na stadionie Realu Madryt.