Wspaniałe trafienie Joao Felixa w Kadyksie wzmacnia świetną serię Barcelony
Podobnie jak w przypadku pozostałych dwóch hiszpańskich reprezentantów w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, Barcelona również wprowadziła rotacje w swojej kadrze na mecz ligowy 31. kolejki. Xavi zostawił na ławce De Jonga, Gündoganma Pedriego i Lamine Yamala, a Robert Lewandowski pauzował po żółtej kartce.
Mimo to Barça zaczęła od odminacji, choć bez większej głębi. Pierwszą okazję miał Joao Félix, który strzelił z woleja po dośrodkowaniu Ferrana Torresa. Cádiz odpowiedziało jednak mocnym strzałem Javiego Hernándeza z głębi pola, który zmusił Ter Stegena do świetnej obrony przy bliższym słupku.
Barça spróbowała jeszcze raz, tym razem za sprawą Fermína, i prawie wyszła na prowadzenie, gdy dośrodkowanie Héctora Forta zostało wybronione przez Ledesmę. Ale bramka w końcu nadeszła. To Joao Felix strzelił prawdziwy majstersztyk przewortką w środku pola karnego, między Izą a Javim Hernandezem, pokonując Ledesmę.
Druga bramka dla Barcelony mogła paść już w doliczonym czasie gry, kiedy Fermín strzelał z dystansu, a Víctor Chust wybronił strzał Sergiego Roberto.
W drugiej połowie Cádiz ruszyło do ataku, wiedząc, że potrzebują jeszcze jednego impulsu, aby wydostać się ze strefy spadkowej. Juanmi pokonał bramkarza Ter Stegena po świetnym niskim podaniu od Sobrino. Zawodnik z Coín był jednak na spalonym i gol nie został uznany. Później dośrodkowanie od Alcaraza trafiło do Chusta, ale ten nie zdołał sięgnąć piłki głową.
Barça w natarciu
Od tego momentu Barcelona przejęła inicjatywę. Joao Felix strzelił o centymetry obok bramki po dośrodkowaniu Ferrana. Następnie szczęścia próbował Lamine Yamal, ale trafił w Ledesmę. Portugalczyk, który był gwiazdą tego meczu, w 72. minucie uderzył w obramowanie strzałem, który mógł dać prowadzenie 2:0.
Cadiz nie poddało się jednak i Diadié Samassekou oddał potężne uderzenie, które zmusiło Ter Stegena do świetnej obrony. Zespół Pellegrino do końca szukał wyrównania, którego nie udało się zdobyć.
Gaditanos pozostają w strefie spadkowej, ale ich szanse na ratunek pozostają niezmienne, ponieważ wciąż mają trzy punkty straty do Celty, która również przegrała. Barcelona tymczasem wciąż ma czas na zakończenie sezonu sukcesem w lidze.