Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Vinicius doznał urazu szyi w meczu z Villarreal, ale przerwa od gry nie powinna być długa

Adrian Wantowski
Vinicius opuszczający murawę Santiago Bernabeu z bólem
Vinicius opuszczający murawę Santiago Bernabeu z bólem GUILLERMO MARTINEZ/NurPhoto/NurPhoto via AFP
Real Madryt wygrał domowe starcie z Villarreal, ale cała uwaga była skupiona na poważnej kontuzji Daniego Carvajala, który w tym sezonie już nie pojawi się na murawie z powodu zerwania więzadła krzyżowego. Fani martwili się również o lidera zespołu Viniciusa, który przedwcześnie opuścił boisko z bólem w okolicach barku i szyi. 

Królewscy pokonali u siebie Villarreal 2:0, ale mecz nie przysporzył kibicom wielu radości. Poza pięknymi strzałami Fede Valverde i Viniciusa nie był to mecz, który porwał fanów na Santiago Bernabeu. 

Sześć minut po pięknym trafieniu Brazylijczyk z bólem zszedł z boiska i kibice zastanawiali się, jak poważna jest kontuzja faworyta do zdobycia Złotej Piłki w 2024 roku. Klub wydał komunikat, w którym pisze, że "po badaniach przeprowadzonych na naszym piłkarzu, służby medyczne Realu Madryt zdiagnozowały u niego kontuzję szyi. Kontuzja pod obserwacją". 

Oznacza to, że uraz nie jest zbyt poważny, ale Vinicius będzie musiał na pewno odpocząć przez kilka dni, co może sprawić, że nie poleci na mecze reprezentacji Brazylii i będzie przygotowywał się w Madrycie do ważnych meczów w Lidze Mistrzów i El Clasico, które czekają na Los Blancos w drugiej połowie października.