Trzy karne i aż dwa zmarnowane? To nic, Girona wraca na pozycję wicelidera LaLigi
To był dziwny, zagmatwany i pozytywny mecz dla Girony - drużyny, która dzięki dobrej grze, poukładanemu składowi i trenerowi, który w pełni wykorzystał swoich zawodników, dostała się do Europy. Dziś także zajęła drugie miejsce w LaLidze z pięcioma meczami do rozegrania (utrzymanie pozycji zależy od Barçy, Culés będą musieli pokonać Valencię w poniedziałek).
Sprawdź szczegóły meczu Las Palmas - Girona
Pierwsza połowa była niewygodna, analityczna, w dużej mierze zdominowana przez Las Palmas, ale niezła dla Girony. W ósmej minucie Gazzaniga zablokował rzut karny Sandro.
Sędzia niedługo później przyznał również rzut karny po faulu na Kirianie w polu karnym Las Palmas, po tym jak ten złapał Erica Garcíę za koszulkę. Valles domyślił się intencji Dowbyka i wybił piłkę. David López, czujny przy odbiciu piłki przez hiszpańskiego bramkarza, otworzył jednak wynik dobitką w 28. minucie.
Mecz w pierwszych fragmentach był zdominowany przez drużynę gospodarzy. Gol pozwolił Gironie odwrócić losy spotkania i przejąć kontrolę nad meczem.
Dowbyk mimo wszystko z golem
W drugiej połowie trend był kontynuowany: Las Palmas próbowało zdestabilizować gości. Jednak Couto został powalony na boisku, a Figueroa Vázquez przyznał kolejny rzut karny. W 57. minucie Dowbyk nie popełnił błędu, oddając potężny strzał, który nie pozostawił szans Álvaro Vallesowi (choć ponownie wyczuł napastnika).
Gol nie sprawił, że gracze Las Palmas się poddali. Moleiro próbował przedrzeć się przez obronę Girony swoimi rajdami lewą stroną. Pomimo ich wysiłków, szanse drużyny gospodarzy były niewielkie. García Pimienta zdecydował się na zmianę formacji, wprowadzając Munira, Sergiego i Marca Cardonę, dając odpocząć Álexowi Suárezowi, Sinkgravenowi i Sandro. Girona również dokonała zmian: Yan Couto i Dowbyk zostali zastąpieni przez Portu i Cyhankowa.
Moleiro, najbardziej wyróżniający się zawodnik Las Palmas, miał najwyraźniejszą szansę w drugiej połowie, z piłką, która trafiła w słupek po silnym strzale w 84. minucie.
Dzięki temu wynikowi Girona zajmuje drugie miejsce w LaLiga z 71 punktami, na co składają się 22 zwycięstwa, pięć remisów i sześć porażek. Las Palmas tymczasem pozostaje w środku tabeli (13.) z 37 punktami, 12 punktów nad miejscami spadkowymi.