Real Mallorca zatrzymany przez Deportivo Alaves, Guridi kończy czarną passę gospodarzy
Deportivo Alaves - Real Mallorca 1:0
Grające w kiepskich nastrojach Alaves miało szczęście w 11. minucie. Kike García mógł zostać wyrzucony z boiska za ostre starcie, ale sędzia dał mu tylko żółtą kartkę. Napastnik odetchnął z ulgą, ponieważ po raz drugi z rzędu zostałby przedwcześnie odesłany do szatni - czerwoną kartkę otrzymał również w meczu 10. kolejki z Realem Valladolid.
Nie trzeba było długo czekać, by Alaves doczekało się pierwszej szansy. Obiecujące dośrodkowanie Guridiego w pole karne przeszło pod ręką bramkarza Mallorki Leo Romána, ale po interwencji Toniego Lato trafiło jedynie w słupek. To był koniec pierwszej połowy.
Alaves było bliskie przełamania bezbramkowego remisu po godzinie gry, gdy główka Abdela Abqara zmusiła Romána do interwencji przy bliższym słupku. Pojawienie się zmienników Vedata Muriqiego i Sergiego Dardera powinno ożywić słabnącą Mallorcę, ale to Guridi rozstrzygnął losy meczu.
W 76. minucie początkowo nie udało mu się trafić w futbolówkę zmierzającą w pole karne, ale po serii przypadkowych odbić ta do niego wróciła, co wychowanek Realu Sociedad wykorzystał i zgrabnym wykończeniem dał prowadzenie Deportivo.
Zwycięstwo gospodarzy zakończyło ich passę pięciu ligowych porażek, podczas gdy Piraci stracili szansę na zapewnienie sobie miejsca w strefie gwarantującej udział w Lidze Mistrzów.