Powódź w Hiszpanii wpływa także na rozgrywki sportowe, które są odwoływane
Valencia poprosiła o przełożenie meczu Pucharu Króla we wtorek, gdy agencja meteorologiczna AEMET ogłosiła czerwony alarm we wschodniej Walencji. W środę Hiszpańska Federacja Piłkarska (RFEF) poinformowała, że spotkanie tego zespołu z Parla Escuela w Madrycie odbędzie się 6 listopada, a wyjazdowe starcie Levante z Pontevedra zostanie rozegrane 7 listopada.
"Biorąc pod uwagę obecne okoliczności, możliwe jest, że inne mecze zaplanowane na środę i czwartek, również ulegną zmianie. RFEF, we współpracy z różnymi klubami, intensywnie pracuje nad oceną wszystkich możliwych scenariuszy i podjęciem odpowiednich środków" - można przeczytać w oświadczeniu federacji.
Hiszpańska ekstraklasa piłkarska poinformowała natomiast w środę, że podczas wszystkich nadchodzących meczów 12. i 13. kolejki ofiary powodzi zostaną upamiętnione minutą ciszy.
"LaLiga składa kondolencje rodzinom i przyjaciołom ofiar oraz osób zaginionych, a także wszystkim klubom hiszpańskiej piłki nożnej" - napisano w oświadczeniu.
Przełożono także mecz 6. kolejki koszykarskiego Pucharu Europy, w którym w środę Valencia miała się zmierzyć z Lietkabelis Poniewież.
"Euroliga Basketball wraz z dotkniętymi drużynami oceni najlepsze możliwe opcje zmiany terminu meczu. Więcej informacji zostanie opublikowanych w nadchodzących dniach. Składamy również najgłębsze kondolencje ofiarom i rodzinom dotkniętym warunkami pogodowymi oraz solidaryzujemy się ze wszystkimi, których to dotyczy" - można przeczytać w oświadczeniu.
Koszykarska drużyna z Walencji w nocy z wtorku na środę pomagała służbom, przyjmując dziesiątki ewakuowanych osób lub tych, którzy nie mogli dotrzeć do swoich domów, w klubowym ośrodku młodzieżowym "L'Alqueria del Basket".
Burze spowodowane przez zimny front przemieszczający się przez południowe i wschodnie obszary Hiszpanii najmocniej doświadczyły prowincje Walencja, Albacete i Malaga. Zginęło co najmniej 51 osób. Choć w środę sytuacja poprawia się, to w prowincjach na południowym zachodzie i północnym wschodzie kraju wciąż obowiązują żółte i pomarańczowe stopnie alarmowe.