Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Koniec zwycięskiej serii Barcelony, Osasuna deklasuje Dumę Katalonii

Michał Karaś
Zaktualizowany
Koniec serii Barcelony, Osasuna deklasuje Dumę Katalonii
Koniec serii Barcelony, Osasuna deklasuje Dumę KataloniiCesar Mensa / AFP
Osasuna rozegrała wielki mecz, punktując wszystkie słabości Barcelony. Zbyt wolni, zbyt koronkowi i zbyt mało głodni sukcesu Katalończycy nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki z gospodarzami, którzy na El Sadar wygrywają 4:2! To najwyższe zwycięstwo Osasuny nad Blaugraną od 1984 roku.

Niepokonana w lidze Barcelona przyjechała w sobotę do niepokonanej na Estadio El Sadar Osasuny co prawda z Lewandowskim na szpicy, ale w nieco przemodelowanym składzie, by odciążyć kilku zawodników potrzebnych w pucharach. W Pampelunie trybuny słyną z przytłaczającej atmosfery, jednak o przytłoczenie liderów LaLigi zadbali przede wszystkim piłkarze gospodarzy.

Sprawdź szczegóły meczu Osasuna - Barcelona

Składy i oceny za mecz Osasuna - Barcelona
Składy i oceny za mecz Osasuna - BarcelonaFlashscore

Mocny start Osasuny bez odpowiedniej reakcji

Od pierwszych minut to Osasuna dyktowała warunki, a próby spokojnego rozegrania kilku podań przez liderów tabeli szybko były niweczone odbiorami. Nieustanne doskoki do barcelończyków kończyły się szybkim przenoszeniem gry w okolice bramki Inakiego Peny, który po niewiele ponad kwadransie musiał już wyjmować piłkę z siatki. Długa wrzutka od Bryana Zaragozy spod lewego narożnika skończyła na głowie Ante Budimira, który bez problemu otworzył wynik. 

Jak skołowani, piłkarze Barcy byli o tempo wolniejsi, wciąż o krok za gospodarzami, których niósł entuzjazm i rosnąca wrzawa na El Sadar. Ta stała się jeszcze głośniejsza po 10 kolejnych minutach. Gdy Ibanez w kontrowersyjnych okolicznościach pozbawił piłki Pau Victora, natychmiast posłał ją do Zaragozy, a ten fenomenalnie położył bramkarza Blaugrany i umieścił piłkę w pustej bramce.

Gospodarze podali tlen, ale to było za mało

Nie tylko wynik był zaskakujący, ale również nieprzygotowanie Dumy Katalonii na styl i intensywność prezentowane przez gospodarzy. Robert Lewandowski może nawet częściej schodził i walczył o piłkę niż zajmował się szukaniem okazji do strzału. Po zejściu do szatni wiadomo było, że Hansi Flick musi bardzo wiele zmienić. I choć Barcelona wróciła wciąż nieco zbyt statyczna, to zdeterminowana, by poprawić się ofensywnie.

W 51. minucie swoją pierwszą dobrą okazję miał Lewandowski, gdy wykonywał rzut wolny i bezpośrednim uderzeniem posłał piłkę nieco nad poprzeczką. Chwilę później strzelał już celnie, ale Herrera z wypiętą piersią cieszył się z zatrzymania piłki. Tyle że wrzucając futbolówkę z powrotem na boisko oddał ją rywalom i przy próbie powrotu na linię nie zatrzymał uderzenia Pau Victora. 

Był już kontakt, ale Duma Katalonii nie wypracowała go sama. Flick posłał więc w bój Yamala i Raphinhę. Mało widoczny wcześniej Ferran Torres błysnął atakiem w 66. minucie – zatrzymany przez Herrerę – a na 20 minut przed końcem zdjął z boiska Lewandowskiego, za którego wszedł Casado. Osasuna nie pozwoliła jednak na nabranie rozpędu przez przyjezdnych i wznowiła swoje szybkie ataki, co dało efekt. W 71. minucie Sergi Dominguez faulował Budimira przed bramką i karny dał Chorwatowi drugie trafienie. Pena odczytał kierunek, ale o zatrzymaniu strzału nie było mowy.

Barcelona stanęła, a miejscowi dostali dodatkowy zastrzyk adrenaliny i szukali czwartego gola. Znaleźli, w dodatku w okolicznościach obrazujących różnicę klas. Na 5 minut przed końcem Lamine Yamal dał się banalnie oszukać Ablowi Bretonesowi, który przejął piłkę i następnym kontaktem władował ją w bramce zza pola karnego. Młody reprezentant Hiszpanii zareagował na straconego gola jakby chciał się personalnie zrehabilitować i na minutę przed końcem regulaminowego czasu z podobnego miejsca zmniejszył deficyt ponownie do dwóch goli.

Przy wyniku 4:2 El Sadar świętowało jednak niezmiennie i miało ku temu powody. Jeszcze słupek Ferrana w 96. minucie, jeszcze niecelny strzał Raphiny, ale wszystko to w rytm fiesty na trybunach. Po raz pierwszy od 12 lat Osasuna wygrywa z Barceloną, a więcej niż jedną bramką po raz pierwszy od 23 lat!

Statystyki meczu Osasuna - Barcelona
Statystyki meczu Osasuna - BarcelonaOpta by Stats Perform