Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Guridi w 99. minucie uniemożliwił Gironie ucieczkę w walce o wicemistrzostwo

David Olivares
Guridi świętuje z Kike Garcíą jedną ze swoich bramek
Guridi świętuje z Kike Garcíą jedną ze swoich bramekProfimedia
Eric García dał prowadzenie po zaledwie czterech minutach, ale w 12. minucie Guridi przywrócił gościom wyrównanie. Tuż przed przerwą Yangel Herrera strzelił wspaniałego gola, wykorzystując asystę Dowbyka. Gdy wszystko wskazywało na to, że Girona jest na dobrej drodze do zdobycia cementowania drugiej pozycji, Guridi zdobył bramkę w doliczonym czasie gry, ratując remis Deportivo Alaves.

Girona straciła dwa ważne punkty w stolicy Alavy, kiedy najmniej się tego spodziewała. Po pokonaniu Barcelony (po raz drugi w tym sezonie) celem było zapewnienie sobie drugiego miejsca. Teraz, z jednym meczem więcej na koncie, drużyna Míchela ma dwa punkty przewagi nad drużyną Xaviego, a nie cztery.

Sprawdź komplet statystyk meczu Alaves - Girona

W Vitorii, przeciwko Deportivo Alavés, które jest już pewne utrzymania, po raz kolejny zaczęli grać świetny mecz. W czwartej minucie objęli prowadzenie po dośrodkowaniu Erica Garcíi z rzutu rożnego od Cyhankowa. Piłka zatoczyła parabolę, a Owono nie mógł zrobić nic, by zapobiec pierwszemu trafieniu.

Podopieczni Luisa Garcíi Plazy nie zamierzali jednak być tylko statystami i po sytuacji Guridiego Alavés wyrównało w 12. minucie. Gol został zdobyty przez tego samego zawodnika, po świetnym indywidualnym zagraniu Giuliano Simeone, który wcześniej połączył siły z Javim Lópezem.

Gazzaniga miał pełne ręce roboty

Po tym świetnym początku, Alavés ruszyło po drugą bramkę. Gazzaniga wybronił strzał głową Rafy Marina, oglądał niecelny strzał Kike Garcii i odebrał piłkę Carlosowi Vicente, gdy ten zmierzał w kierunku swojej bramki.

Ale właśnie wtedy, gdy wydawało się, że Alavés zdobędzie drugą bramkę, Girona zdobyła gola, którego można oglądać do znudzenia. Świetne zagranie Cyhankowa, który połączył siły z Dowbykiem. Najlepszy strzelec wykonał mistrzowskie odegranie, a strzał Yangela Herrery poleciał w górny róg broniony przez Owono.

Girona traciła czas, a kontuzji doznał Miguel Gutiérrez

W drugiej połowie to Girona była stale obecna w polu karnym przeciwnika. Owono obronił strzał Ivána Martína w początkowej fazie spotkania, a także obronił nogą strzał Dowbyka.

Miguel Gutiérrez nadal grał tak, jak mu się podobało, a Savinho stworzył świetną sytuację po dwójkowej wymianie z Portu, którą mógł sam wykończyć lub podać do Dowbyka, ale Brazylijczyk źle przyjął piłkę. Pośród tego wszystkiego pojawiły się jednak złe wieści dla Girony. Miguel Gutiérrez musiał opuścić mecz z kontuzją kolana i łzami w oczach.

Ekipa trenera Míchela nadal dominowała. Iván Martín strzelił za wysoko, gdy znalazł się przed Owono. Końcowe minuty to kolejne zmiany i naprzemienna dominacja, która nie generowała zbyt wielu groźnych sytuacji... aż do doliczonego czasu gry, gdy Alavés szukało szczęścia w polu Gazzanigi.

Gdy wszystko wskazywało na to, że Girona wygra ten mecz, piłkę do siatki skierował Jon Guridi z podania Hagiego. Podwójne trafienie pomocnika Azpeitii było szeroko świętowane w Vitorii. Girona, która marzyła o miejscu w Superpucharze (gwarantuje je druga pozycja), będzie musiała nadal o nie walczyć w najbliższych dniach.

Liczby meczu Alaves - Girona
Liczby meczu Alaves - GironaOpta by Stats Perform