Flick w trzy miesiące zdążył odmienić Barcelonę i Roberta Lewandowskiego
Hansi Flick to trener, który zdobył szacunek fanów, dziennikarzy i zawodników w Hiszpanii. W niecałe trzy miesiące niemiecki menedżer odmienił FC Barcelonę, która w poprzednim sezonie nie zdobyła żadnego trofeum. Została wyeliminowana w ćwierćfinale Ligi Mistrzów po przegranej z PSG. W Copa del Rey nie udało im się pokonać Athleticu i oddali LaLigę Realowi Madryt, który polegał na kunszcie Jude'a Bellinghama.
Obecna Barça jest daleka od tej zimnej, przeźroczystej i nijakiej drużyny, która szukała wymówek, by uniknąć konfrontacji. Aby uniknąć samokrytyki. Jednym z zawodników, którzy najlepiej radzi sobie w procesie Hansiego Flicka, jest Robert Lewandowski. Polski napastnik był MVP meczu pomiędzy FC Barceloną i Alavés. Zdobył hat-tricka w 31 minut, aby ustawić drużynę Blaugrany na kursie do zwycięstwa na Mendizorroza.
Dzięki hat-trickowi Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców LaLiga z siedmioma bramkami. Ayoze Perez (6), Giovani Lo Celso (5), Kylian Mbappé (5), Raphinha (5) i Borja Iglesias (4) gonią Polaka w wyścigu o tytuł najlepszego strzelca rozgrywek. Oprócz zwycięstwa na Mendizorroza i bramek, wkład Lewandowskiego w kwestie taktyczne jest ogromny: pomimo swojego wieku zachowuje godną podziwu mobilność, siłę fizyczną i nadal udowadnia, że jest czołowym graczem na świecie. Najlepszym zawodnikiem na świecie, który jest w pełni wykorzystywany przez Hansiego Flicka, trenera, który kilka sezonów temu w Monachium wydobył z Lewandowskiego to, co najlepsze, gdy zdobył z Bayernem Ligę Mistrzów.