Ancelotti: Sezon jest bardzo długi, nie możemy się poddawać. Czas się odbić
„To był wyrównany mecz, dopóki nie strzelili swojego pierwszego gola. Graliśmy intensywnie w pierwszej połowie, ale trochę nam brakowało dokładności. Mieliśmy szanse, aby objąć prowadzenie, ale oni strzelili dwa gole, co wyssało naszą energię. Wtedy właśnie rozpoczął się kolejny mecz” - powiedział Ancelotti na konferencji prasowej o szybkim dublecie Roberta Lewandowskiego na początku drugiej połowy, który ustawił Barcę na kursie do niesamowitego zwycięstwa 4:0.
Wcześniej gospodarze dominowali w posiadaniu piłki i zmarnowali kilka szans, głównie za sprawą nie będącego w formie Kyliana Mbappe. Lamine Yamal i Raphinha przypieczętowali później zwycięstwo Barcy.
„Jesteśmy zranieni, to trudny moment, ale chcę podziękować kibicom za wsparcie” – dodał przygnębiony Ancelotti. „Musimy zapomnieć o ostatnich 30 minutach. Sezon jest bardzo długi, nie możemy się poddawać. Musimy wyciągnąć z tego wnioski. Czas się odbić. Sezon jest długi. Drużyna może grać lepiej i tak zrobimy”.
Ancelotti powiedział, że uważa, że Real Madryt zasłużył na więcej i że nie wierzy, że wynik odzwierciedla prawdziwą historię meczu, ale przyznał, że jego drużyna zapłaciła cenę za zmarnowanie tylu szans.
„Wynik nie odzwierciedla tego, co wydarzyło się na boisku. Nie udało nam się objąć prowadzenia, a oni poszli do przodu i je wykorzystali. Mecz, aż do pierwszej bramki, był bardzo wyrównany, a my mieliśmy więcej okazji” – powiedział Ancelotti, zanim skomentował słabą grę Mbappe, który dziewięć razy był na spalonym.
„Wiadomo było, że Barca używa wysokiej obrony, a my ledwo to wykorzystaliśmy. Mbappe miał okazje i czasami był na spalonym, ale miał trzy lub cztery okazje, w których musiał być bardziej precyzyjny...” - powiedział Włoch.
Barcelona po El Clasico prowadzi w tabeli La Liga i ma sześć punktów przewagi nad Realem. Tym samym Królewscy przerwali wczoraj serię 42 meczów bez porażki w hiszpańskiej ekstraklasie. Do wyrównania rekordu Barcelony w tym względzie zabrakło im... jednego meczu.