35-letni napastnik opuści Real jako wolny agent. Francuz jest wiązany z przejściem za duże pieniądze do saudyjskiego Al Ittihad.
„Jego odejście było zaskoczeniem dla wszystkich, ale trzeba to zrozumieć. To była decyzja podjęta w ostatniej chwili. Wczoraj trenował normalnie, a dziś podjął taką decyzję. Zaakceptowaliśmy ją. Rozmawiałem z nim dziś rano, a on powiedział, że odchodzi” – powiedział Ancelotti dziennikarzom po starciu Realu z Athletic Bilbao.
„Przemyślał to i jego decyzja stanowi część transformacji tego klubu, która trwa i będzie kontynuowana w przyszłym roku. Mamy czas, aby zastanowić się nad tym, co musimy zrobić. W przyszłym roku będziemy mieć konkurencyjny skład” - zapewnił Włoch.
Benzema strzelił karnego, aby zapewnić Realowi remis 1:1 w starciu z Bilbao w swoim ostatnim meczu La Liga na Santiago Bernabeu, zapewniając Królewskim drugie miejsce w tabeli, przed lokalnym rywalem - Atletico Madryt.
Po dołączeniu do Realu w 2009 roku z Olympique Lyon, Benzema stał się liderem ataku zespołu i głównym napastnikiem po odejściu Cristiano Ronaldo do Juventusu w 2018 roku.
Benzema strzelił ponad 350 goli dla Realu, zajmując drugie miejsce na klubowej liście strzelców wszechczasów za Ronaldo i kończy karierę w stolicy Hiszpanii rekordowymi 25 trofeami z klubem. Pięciokrotnie wygrywał Ligę Mistrzów, cztery razy mistrzostwo Hiszpanii i trzy razy Puchar Króla.
"Żegnam się z nim ze świadomością, że trenowałem jednego z najlepszych piłkarzy na świecie i jednego z najlepszych napastników. Nie możemy być zadowoleni z jego odejścia, ale musimy uszanować jego decyzję. Zasłużył na prawo wyboru i wszyscy dziękujemy mu za wszystko, co zrobił dla tego klubu" - powiedział Ancelotti.
„Był legendarną, niezapomnianą postacią i na zawsze pozostanie w pamięci tego klubu” - powiedział menedżer Królewskich.
Real ogłosił również odejście Edena Hazarda, Marco Asensio i Mariano Diaza, pozostawiając dziury w ataku, które nowymi nabytkami będzie musiał zapełnić prezes klubu Florentino Perez.