Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Otamendi mówi o "historycznym wstydzie" po niezwykłym meczu Argentyna-Maroko

Otamendi ze szwedzkim sędzią Glennem Nybergiem
Otamendi ze szwedzkim sędzią Glennem NybergiemAFP
Nicolás Otamendi, kapitan Benfiki i olimpijskiej reprezentacji Argentyny, nazwał to, co wydarzyło się w środę w inauguracyjnym meczu Albiceleste z Marokiem "historycznym wstydem".

"To historyczna kompromitacja. Nic takiego nigdy wcześniej się nie wydarzyło. Maroko nie chciało grać i my też nie chcieliśmy. Czekaliśmy godzinę i czterdzieści minut i nikt nam nic nie powiedział. Czujemy się bezsilni, bo to Igrzyska Olimpijskie" - powiedział Otamendi.

Warto przypomnieć, że Argentyna przegrywała 0:2, a wyrównanie zdobyła w doliczonym czasie gry, co skłoniło marokańskich kibiców do rzucenia na boisko kilku przedmiotów, a następnie wtargnięcia na murawę.

Ostatecznie mecz został przerwany, a ponad dwie godziny później wyrównanie Argentyny zostało anulowane przez VAR, a do końca meczu pozostały jeszcze trzy minuty, które zakończyły się wygraną Maroka 2:1.