Kariera Jakuba Błaszczykowskiego miała swoje wzloty i upadki. Polak został legendą Borussii Dortmund i Wisły Kraków, a w innych klubach jest bardzo szanowany.
Jego przygoda z piłką rozpoczęła się w Rakowie Częstochowa, a kariera nabrała tempa wraz z przejściem do Wisły Kraków, a miało to miejsce w 2005 roku. Zdobył z tym klubem mistrzostwo Polski i zadebiutował w reprezentacji Polski. 2007 rok przyniósł transfer do Borussi Dortmund.
Tam "Kuba" stał się ulubieńcem kibiców. Wraz z BVB zdobył dwa tytuły mistrza Niemiec, dwa Superpuchary kraju oraz Puchar Niemiec. W sezonie 2012/13 grał w finale Ligi Mistrzów, ale wraz z kolegami przegrał z Bayernem Monachium.
Błaszczykowski najlepsze lata spędził właśnie w Dortmundzie, ale niestety borykał się z wieloma kontuzjami, które mocno wyhamowały jego karierę. W 2015 roku udał się na wypożyczenie do Fiorentiny. Tam ponownie przydarzył mu się uraz i zagrał tylko w 15 meczach w Serie A. Po powrocie z wypożyczenia przeniósł się do VfL Wolfsburg.
Tam pierwszy sezon był dla niego całkiem udany, ale od kampanii 2017/18 zaczęły się ogromne problemy zdrowotne. Od 5 listopada 2017 do lutego 2019 zagrał tylko 3 spotkania.
Na początku 2019 roku wrócił do Wisły Kraków nie tylko jako piłkarz, ale także jako osoba, która uratowała klub przed bankructwem, wykładając swoje pieniądze wraz z Jarosławem Królewskim i Tomaszem Jażdżyńskim, którzy przejęli władzę w klubie i pozwolili mu nie zniknąć z mapy piłkarskiej Polski. Trudne wydarzenie przeżył, gdy doznał poważniej kontuzji, co nie pozwoliło mu powalczyć z Wisłą o utrzymanie, a ostatecznie spowodowało spadek do 1. Ligi.
Dla reprezentacji Polski zagrał łącznie 109 meczów, co daje mu drugie miejsce w klasyfikacji wszechczasów. Strzelał gole na Euro 2012 oraz Euro 2016, gdzie był jedną z wiodących postaci. Swój ostatni mecz w biało-czerwonych barwach rozegrał 16 czerwca przeciwko reprezentacji Niemiec.
Pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego będzie miało miejsce 5 sierpnia podczas domowego meczu Wisły Kraków ze Stalą Rzeszów.