UEFA przyznała się do błędu sędziego: W ćwierćfinale Euro Niemcy powinny otrzymać rzut karny
"Trzy miesiące zajęło im uświadomienie sobie, że to była ręka. W tym samym czasie prawie wszyscy wiedzieli o tym po około sekundzie. Naprawdę dziękuję, teraz czuję ulgę" - powiedział mistrz świata z 2014 roku cytowany przez niemieckie media.
"Czy mogę teraz ogłosić się mistrzem Europy, skoro oficjalnie potwierdzono, że to był błąd?" - prychnął Kroos, który już wcześniej zapowiedział wycofanie się z futbolu po Mistrzostwach Świata. Błąd sędziego uderzył w niego jeszcze mocniej.
Niemcy zostali okradzeni z rzutu karnego w ćwierćfinale Euro przez sędziego Anthony'ego Taylora. Rzut karny powinien zostać podyktowany za zagranie ręką Cucurelli po strzale Jamala Musiali w dogrywce. Hiszpania zdobyła wtedy zwycięskiego gola i ostatecznie wygrała turniej.
Dopiero teraz UEFA przyznała, że Niemcom należał się rzut karny. "Zgodnie z najnowszymi wytycznymi, kontakt ręki z piłką, który zatrzymuje strzał na bramkę, powinien być surowiej karany i w większości przypadków powinien zostać podyktowany rzut karny, chyba że ręka obrońcy znajduje się bardzo blisko ciała lub jest z nim w kontakcie. W tym przypadku Cucurella zatrzymał bezpośredni strzał na bramkę ręką, która nie była zbyt blisko ciała, więc powinien zostać podyktowany rzut karny" - stwierdził związek w oświadczeniu.
Tymczasem Roberto Rosetti, przewodniczący komisji sędziowskiej UEFA, bronił Taylora po ćwierćfinale.
"Jeśli prawdą jest, że UEFA przyznaje teraz, że była to zła decyzja, to oczywiste jest, że zostaliśmy oszukani. To wielka szkoda, że dopiero teraz przyznali to, co wszyscy widzieli w tamtym czasie" - powiedział Bildowi legendarny zawodnik Lothar Matthäus.