Trener Serbii widzi w Bellinghamie przyszłego zdobywcę Złotej Piłki
Jude Bellingham zabłysnął w swoim pierwszym sezonie w Realu Madryt, pomagając hiszpańskim gigantom w zdobyciu tytułu LaLiga i Ligi Mistrzów.
Mając zaledwie 20 lat, może być w kolejce do zdobycia Złotej Piłki, jeśli Anglia zakończy 58-letnią suszę w zdobywaniu tytułów mistrzowskich w Niemczech.
Stojkovic jest przekonany, że pewnego dnia Bellingham zostanie uznany najlepszym piłkarzem na świecie, ale ma nadzieję, że jego Euro nie rozpocznie się tak wspaniale.
"Myślę, że to przyszła Złota Piłka. To imponujące, co pokazuje w koszulce Realu Madryt – jest bardzo młody, ale tak potężny".
"Nie możemy dać mu zbyt wiele miejsca ani wolnego czasu na penetrację przestrzeni przed nim. Zdecydowanie jest bardzo ważnym zawodnikiem dla angielskiej drużyny.
"To bardzo imponujące, niewiarygodne, jak radzi sobie tak młody chłopak".
"Dobrze dla Anglii i źle dla nas, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby kontrolować tego typu sytuacje".
Starcie w Gelsenkirchen zostało uznane przez policję za wysoce ryzykowne ze względu na obawy, że serbscy ultrasi mogą zderzyć się z dziesiątkami tysięcy fanów Anglii, którzy wybrali się w podróż do północno-zachodnich Niemiec.
Stojkovic odrzucił jednak obawy, że mecz może być naznaczony chuligaństwem.
"Jestem pewien, że jutrzejszy mecz będzie okazją dla wszystkich, zarówno angielskich, jak i serbskich kibiców, by cieszyć się grą" – dodał.
"Piłka nożna to coś wyjątkowego, czym ludzie mogą się cieszyć i jestem pewien, że obie strony będą jutro bardzo szczęśliwe na stadionie".