Szefowa niemieckiego MSW potępia "Wilczy salut" Demirala. UEFA wszczyna śledztwo

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Szefowa niemieckiego MSW potępia "Wilczy salut" Demirala. UEFA wszczyna śledztwo

Szefowa niemieckiego MSW potępia "Wilczy salut" Demirala. UEFA wszczyna śledztwo
Szefowa niemieckiego MSW potępia "Wilczy salut" Demirala. UEFA wszczyna śledztwoPAP
Szefowa niemieckiego MSW Nancy Faeser potępiła gest tureckiego piłkarza Meriha Demirala, który po zdobyciu bramki w meczu z Austrią wykonał "Wilczy salut" kojarzony z "Szarymi Wilkami", największą ekstremistyczną grupą działająca w tym kraju.

UEFA wszczęła śledztwo w tej sprawie.

"Na naszych stadionach nie ma miejsca dla prawicowych ekstremistów, a wykorzystywanie mistrzostw Europy w piłce nożnej jako platformy do propagowania rasizmu jest całkowicie nie do przyjęcia" - napisała wzburzona ministra.

Faeser sprawująca urząd od 2021 roku zaapelowała ponadto, aby sprawą zajęła się Europejska Unia Piłki Nożnej (UEFA).

UEFA poinformowała w środę, że wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Demiral wykonał gest w drugiej połowie meczu 1/8 finału z Austrią, po zdobyciu bramki w 59. minucie gola głową. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Turcji 2:1 i awansem do ćwierćfinału. Demiral dał swojej drużynie prowadzenie już w pierwszej minucie meczu.

"Cieszyłem się ze zdobycia bramki, Chciałem wyrazić tylko dumę ze swojej tureckiej tożsamości" - powiedział Demiral.

Spotkanie w Lipsku obserwowało 38 305 widzów.

"Szare wilki" znane także jako "Ruch idealistów" są zdaniem Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji prawicową organizacją ekstremistyczną liczącą w Niemczech około 12 tys. członków. Organizacja rozpoczęła działalność w Turcji w drugiej połowie ubiegłego wieku.