"Przyjeżdżamy do Niemiec, aby pisać historię. To nasze zadanie. Jesteśmy gotowi, głodni sukcesu i wiemy, co musimy zrobić" - powiedział Mbappe, który niedawno podpisał kontrakt z hiszpańskim Realem Madryt, zwycięzcą ostatniej edycji Ligi Mistrzów po rozstaniu z Paris Saint-Germain.
"Możemy zrobić coś dobrego dla naszego kraju, jeśli przywieziemy puchar do domu" - dodał napastnik, dodając, że wysokie ambicje reprezentacji jego kraju wiążą się z dużą pokorą.
Zapytany, czy chciałby zmierzyć się z Niemcami w finale Mistrzostw Europy, Kylian Mbppe odpowiedział twierdząco. I to pomimo dwóch ostatnich porażek poniesionych przez Francuzów przeciwko Mannaschaft, we wrześniu 2023 r. w Dortmundzie (1:2) i w marcu 2024 r. w Lyonie (0:2).
"Mecze towarzyskie się nie liczą! A tak na poważnie, Niemcy mają świetną drużynę. Zasadniczo Niemcy są zawsze tam, gdzie stawka jest wysoka. Zawsze wracają po porażce" - skomentował Mbappe, który z 47 bramkami zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów we Francji, dziesięć za liderem Olivierem Giroud, który ogłosił przejście na międzynarodową emeryturę po Euro 2024.
Tegoroczne Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej rozpoczną się w piątek 14 czerwca meczem otwarcia grupy A pomiędzy Niemcami i Szkocją w Monachium.
Francja przystąpi do rywalizacji w poniedziałek 17 czerwca przeciwko Austrii w grupie D. W zależności od wyników, Francja i Niemcy mogą spotkać się najwcześniej w ćwierćfinale (5 i 6 lipca).
Jeśli dwie europejskie potęgi piłkarskie zajmą pierwsze miejsca w swoich grupach, starcie między nimi może odbyć się dopiero w finale na berlińskim Olympiastadion 14 lipca.