Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kapitan Feyenoordu dla Flashscore: "Liverpool i Arne Slot mogą być idealnym połączeniem"

Flashscore
Trauner nie ma wątpliwości, że Slot odniesie sukces w Anglii
Trauner nie ma wątpliwości, że Slot odniesie sukces w Anglii Profimedia
Osiągnął natychmiastowy status wielkiego zawodnika, dotarł do finału Ligi Konferencji, wygrał Eredivisie i Puchar Holandii oraz został kapitanem. Można śmiało powiedzieć, że Gernot Trauner i Feyenoord idealnie do siebie pasują. Ale nie tylko o grze w klubie rozmawiamy.

W tym ekskluzywnym wywiadzie dla Flashscore Austriak spogląda wstecz na ostatnie trzy lata w Feyenoordzie, przedstawia swoje spostrzeżenia na temat naznaczonego kontuzjami sezonu 2023/24, wyczekuje Euro 2024 i pozostania selekcjonera Ralfa Rangnicka. Wyjaśnia także, dlaczego wierzy, że nowy trener Liverpoolu Arne Slot odniesie sukces w Premier League.

Gernot, zakończyłeś sezon 2023/24 na drugim miejscu w Eredivisie. Jak byś go podsumował?

To był kolejny bardzo dobry sezon. W porównaniu do zeszłego roku, kiedy zostaliśmy mistrzami, zdobyliśmy nawet więcej punktów. PSV Eindhoven rozegrało w tym roku znakomity sezon, ale i tak możemy być bardzo zadowoleni. Źle zaczęliśmy dwa pierwsze mecze, ale w sumie był to bardzo udany sezon. Ukoronowaliśmy go zdobyciem pucharu.

Niestety, twój osobisty sezon był naznaczony urazami. Udało ci się jednak wrócić na boisko w finale pucharu, a także strzelić pierwszego gola w koszulce Feyenoordu w ostatnim meczu ligowym. Jak sobie teraz radzisz?

Jestem bardzo zadowolony, że w końcu strzeliłem swojego pierwszego gola dla Feyenoordu. Myślę, że można było zobaczyć po celebracji, że to wiele dla mnie znaczyło i że moi koledzy z drużyny byli bardzo szczęśliwi wraz ze mną. Niektórzy byli nawet bardziej szczęśliwi niż ja, gdy sam strzeliłem gola.

Jeśli chodzi o finał pucharu, to był to mój wielki cel. Ciężko pracowałem na rehabilitacji, aby być w formie na czas. Wszedłem do gry w ostatnim kwadransie, w bardzo trudnej fazie, gdy byliśmy w osłabieniu, aby bronić prowadzenia. Fakt, że mogłem odegrać swoją rolę w finale sprawia, że zdobycie pucharu jest tym bardziej wyjątkowe.

Przeniosłeś się z LASK do Holandii latem 2021 roku. Natychmiast osiągnąłeś kultowy status dzięki przydomkowi "Kale Kletser" (łysy gaduła) i poparłeś go bardzo dobrymi występami na boisku. Niespodziewanie dotarłeś również do finału Ligi Konferencji UEFA. W następnym roku Feyenoord został mistrzem. W tym roku jesteś kapitanem i zdobyłeś puchar. Myślę, że można powiedzieć, że zrobiłeś wszystko dobrze po tym transferze...

Często myślałem o tym, co by było, gdybym nie dokonał tego transferu. Przejście do Feyenoordu było najlepszą decyzją w mojej karierze. Wybitny klub z wybitnymi fanami, ale wciąż bardzo przystępny. Bardzo ułatwili mi zaaklimatyzowanie się i cieszę się, że do tej pory zostałem bardzo dobrze przyjęty przez kibiców.

Każdy z ostatnich trzech sezonów był wyjątkowy. W pierwszym roku dotarliśmy do finału Ligi Konferencji po tym, jak zaczęliśmy od bardzo wczesnych kwalifikacji, co było mega podróżą. W drugim roku rozwinęliśmy się bardzo dobrze i zdobyliśmy mistrzostwo. Trzeci rok był dla nas złoty i zakończyliśmy go zdobyciem pucharu. Jestem przeszczęśliwy i mam nadzieję, że nadal będę się dobrze bawił w Feyenoordzie.

Feyenoord po zdobyciu mistrzostwa 2022/23 został tym razem wicemistrzem Holandii
Feyenoord po zdobyciu mistrzostwa 2022/23 został tym razem wicemistrzem HolandiiFlashscore

Co charakteryzuje was jako zespół?

Wszyscy tutaj wiedzą, jakie są ich zadania. Sztab trenerski ma bardzo jasne podejście. Wszystko jest bardzo jednorodne. Jako zespół charakteryzujemy się również tym, że nigdy się nie poddajemy, odwróciliśmy losy wielu meczów i z czasem wypracowaliśmy bardzo atrakcyjny styl gry. Drużyna stała się bardzo dojrzała, ponieważ opanowaliśmy naprawdę dobre wyzwania zarówno w kraju, jak i za granicą. To doprowadziło nas do szczytowych osiągnięć.

Marzenie o Lidze Mistrzów spełniło się także dla ciebie. Jakie to uczucie wyprowadzić drużynę na boisko na tym poziomie i usłyszeć hymn na wyprzedanym De Kuip lub Estadio Metropolitano?

Usłyszenie hymnu Ligi Mistrzów jest niesamowite. Słyszałem go już raz z LASK w eliminacjach, ale w fazie grupowej na najwyższym międzynarodowym poziomie to coś, o czym marzy się jako dziecko. To coś, co napawa mnie ogromną dumą.

Trener Arne Slot odchodzi z Feyenoordu do Liverpoolu. Sprowadził cię do Rotterdamu trzy lata temu. Co charakteryzuje go osobiście i zawodowo?

Oczywiście, to nas boli, chcielibyśmy mieć go z nami dłużej. Ale nie płaczę za nim, ponieważ było jasne, że w pewnym momencie zrobi kolejny krok. To była tylko kwestia czasu, zanim znajdzie odpowiedni klub. Liverpool i Arne Slot mogą być idealnym połączeniem. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

Był bardzo ważnym czynnikiem w moim przyjściu do Feyenoordu i zawsze na mnie polegał. Jest niesamowitym specjalistą i ma niesamowite pomysły w zakresie posiadania piłki, budowania gry i pozycjonowania. Bardzo szczegółówy w biegach i podaniach. Nie ma podania bez pomysłu. Stara się przesuwać przeciwników i znajdować wolne przestrzenie. Ma bardzo dobre wyczucie tego, co musi powiedzieć drużynie podczas spotkań, jak musi traktować ludzi i czy musi kogoś połechtać.

Jest na bardzo, bardzo wysokim poziomie. Zdecydowanie mogę sobie wyobrazić, że sprawy potoczą się dla niego bardzo dobrze również w Premier League.

Przygotowania do Euro 2024 rozpoczną się za kilka dni, a tobie udało się znaleźć w składzie. Co to dla ciebie oznacza?

Mistrzostwa Europy zawsze były z tyłu mojej głowy. Niestety, w tym roku raz byłem w grze i raz poza nią z powodu kontuzji, ale wiedziałem, że i tak mi się uda. To wspaniałe, że dostałem się do szerokiej (prowizorycznej) kadry. Teraz zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby przekonać Ralfa Rangnicka i jego sztab do włączenia mnie do ostatecznego składu.

Selekcjoner Ralf Rangnick, zaskakująco dla wielu, odrzucił ofertę z Bayernu Monachium. Co takiego jest w nim jako trenerze, że drużyna narodowa gra tak dobrze pod jego wodzą?

Fakt, że podróż z Ralfem Rangnickiem będzie kontynuowana po Euro, jest najlepszym rozwiązaniem dla OFB (Austriackiego Związku Piłki Nożnej). Wszyscy są mega szczęśliwi, że się udało. Odrzucenie oferty Bayernu przemawia na korzyść OFB, a także menedżera drużyny. To nie zdarza się codziennie. Z pewnością dobrze to przemyślał i wie, jak ważny jest dla drużyny. Ta decyzja jest niezwykle ważna dla austriackiego futbolu. Jego praca jeszcze się nie skończyła i myślę, że ma jeszcze wiele do zrobienia.

Podczas Euro 2024 Austria będzie rywalem Polski i nie można jej lekceważyć
Podczas Euro 2024 Austria będzie rywalem Polski i nie można jej lekceważyćFlashscore

Rozegrałeś również ponad 200 meczów w austriackiej Bundeslidze i wywołałeś furorę na arenie międzynarodowej z LASK. Jak uważnie nadal śledzisz ligę krajową?

Oczywiście. Oczywiście nadal śledzę LASK, a w zeszłym roku graliśmy przeciwko Sturmowi Graz w Lidze Europy. Nadal znam niektórych zawodników i jestem z nimi w stałym kontakcie. W tym roku wiele się wydarzyło, jeśli chodzi o dublet Sturmu. Kiedy spotykasz się na zgrupowaniu kadry, zawsze ekscytujące jest słuchanie historii innych ludzi.

Wreszcie, jakie są twoje cele na Euro 2024 i następny sezon z Feyenoordem?

Przede wszystkim mam nadzieję, że pozostanę w 100 proc. sprawny, aby znaleźć się w ostatecznym składzie na Euro. Oczywiście byłoby miło zagrać, ponieważ nie sądzę, że będę miał jeszcze wiele szans na grę dla Austrii na tak dużym turnieju. Byłbym niesamowicie szczęśliwy, gdybym mógł również odegrać swoją rolę na boisku. Zobaczymy, jaka będzie moja rola.

W Feyenoordzie jest jeszcze trochę za wcześnie na wyznaczanie nowych celów. Ale mamy apetyt na więcej. Wielkim celem będzie zdobycie kolejnego tytułu w przyszłym sezonie. Najpierw jednak musimy wymienić zespół trenerski i przyswoić filozofię nowego sztabu. Nigdy nie wiadomo, jak szybko to nastąpi. W każdym razie jestem pozytywnie nastawiony, ponieważ klub rozwinął się naprawdę dobrze i jest bardzo stabilny.