Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Grealish o nieobecności na Euro 2024. "Nadal się z tym nie zgadzam"

Reuters
Jack Grealish na treningu reprezentacji Anglii
Jack Grealish na treningu reprezentacji AngliiCarl Recine/Getty Images via AFP
Jack Grealish nigdy nie zgodził się z decyzją byłego selekcjonera Garetha Southgate'a o nieuwzględnieniu go w składzie na mistrzostwa Europy, ale powiedział, że jest wdzięczny tymczasowemu menedżerowi Lee Carsleyowi za to, że mu zaufał.

Grealish był jednym z najbardziej znanych zawodników, którzy nie znaleźli się w kadrze byłego trenera Anglii na Euro 2024 w Niemczech, gdzie Anglia przegrała 1:2 z Hiszpanią w finale. Obrońca Manchesteru United Harry Maguire, pomocnik Tottenhamu James Maddison i obrońca Evertonu Jarrad Branthwaite byli innymi znaczącymi nieobecnymi.

Grealish, który wystąpił 38 razy w reprezentacji Anglii, strzelił trzy gole w 20 meczach dla Manchesteru City w Premier League w zeszłym sezonie.

"Będę z wami szczery - nie do końca się z tym zgodziłem" - powiedział Grealish w wywiadzie dla BBC Radio 5 Live we wtorek. "Potrzebujesz trochę równowagi na każdej pozycji na boisku i uważam się za doświadczonego gracza".

Grealish powrócił do kadry, gdy Carsley, który został mianowany tymczasowym menedżerem po zwolnieniu Southgate'a, włączył go do składu pierwszej drużyny w sierpniu.

"Jestem wdzięczny menedżerowi Lee Carsleyowi za danie mi tej szansy i wiarę we mnie. To oczywiście wiele dla mnie znaczy. Myślę, że gdybym grał w swojej karierze tylko z trenerami, którzy we mnie wierzyli i komunikowali się ze mną w taki sposób, jak robił to w ostatnich dwóch miesiącach, bardzo by mi to pomogło" - powiedział.