Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Bernardeschi dla Flashscore: "Hiszpania-Niemcy będzie otwartym meczem, uwaga na Turcję"

Fabio Russomando
Bernardeschi dla Flashscore: "Hiszpania-Niemcy to sprawa otwarta, uwaga na Turcję"
Bernardeschi dla Flashscore: "Hiszpania-Niemcy to sprawa otwarta, uwaga na Turcję"Profimedia / Flashscore
Federico Bernardeschi, wciąż jeszcze mistrz Europy z Włochami, jest "trenerem" Flashscore na Euro 2024. Dzięki jego analizom, komentarzom i opiniom nasi czytelnicy będą mogli doświadczyć, w wyjątkowy i ekskluzywny sposób, mistrzostw Europy z tymi, którzy grali i wygrali ten sam turniej trzy lata temu. Drużyny i zawodnicy, którzy do tej pory wywarli największe wrażenie, analiza wyzwań rundy 16 i przewidywania dotyczące ćwierćfinałów. To i wiele więcej w trzecim odcinku "In the Box" z Federico Bernardeschim.

Włochy wkrótce przekażą berło panujących mistrzów Europy. Tytuł mistrza odda również Federico Bernardeschi, który w 2021 roku był decydujący w turnieju. Dziś, ze swojego kanadyjskiego "obserwatorium", cieszy się ostatnią fazą Euro 2024 bez stresu i presji, które spoczywają na kadrze Azzurrich po eliminacji już w 1/8 finału.

W ćwierćfinałach są prawie wszyscy "wielcy" i paru "kopciuszków". Przedwczesny finał między Hiszpanią a Niemcami, następnie wyzwanie między indywidualnymi fenomenami (Ronaldo i Mbappé) w meczu Portugalia-Francja, tureckie marzenie zmagające się z holenderskim doświadczeniem i jakością, a na koniec pragnienie Anglii odkupienia przeciwko pragnieniu Szwajcarii, by ponownie zadziwić Europę.

Hiszpania - Niemcy

Federico, zacznijmy od tego "wielkiego meczu". Z jednej strony Hiszpania, stratosferyczna pod względem intensywności i jakości. Z drugiej Niemcy, solidna drużyna grająca u siebie. Jaki to będzie mecz i gdzie się rozstrzygnie?

Fascynujący mecz. Futbol w wykonaniu Hiszpanii jest piękny do oglądania. Myślę, że Iberyjczycy zagrają swoją grę, do której nas przyzwyczaili. Niemcy przygotują się bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że mają grupę doświadczonych zawodników i myślę, że to pomoże w podejściu do meczu. Hiszpania jest nieco młodsza wiekiem i być może po ich stronie będzie pewność siebie, która może być nieprzewidywalna.

Czego spodziewasz się na poziomie taktycznym?

Różnica w tegorocznej Hiszpanii w porównaniu z poprzednimi sezonami polega na pionizacji i zawsze tworzeniu gry dwóch na jednego na flankach, aby dać Yamalowi i Nico Williamsowi przestrzeń do celowania. Oczywiście ich główną cechą jest ponowna agresja, gdy tracą piłkę. Są tam wszyscy, zwarci, ciasni, aby natychmiast odzyskać piłkę i włożyć w to mniej wysiłku. Kiedy natychmiast odzyskujesz piłkę, nie biegasz za przeciwnikami i masz kontrolę nad grą.

Po drugiej stronie są jednak Niemcy z silnymi zawodnikami, którzy mogą zaszkodzić w kontratakach. I to jest trochę słaby punkt Hiszpanii. Jeśli uda im się wyjść z pierwszego wznowienia, znajdą dużo miejsca z przodu i tam, mając dobrych graczy, będą mogli zranić.

Portugalia - Francja

Obie drużyny trochę rozczarowały. Francja trafiała tylko dzięki dwóm golom samobójczym i rzutowi karnemu. Z drugiej strony Portugalia, w której Ronaldo walczy o pociągnięcie swojej reprezentacji. Co sądzisz o tych dwóch drużynach narodowych?

Portugalia-Francja to moim zdaniem mecz z wieloma zwrotami akcji. Po obu stronach są wielkie talenty, więc wszystko może się zdarzyć. Są to dwie drużyny narodowe, które zaczęły trochę wolno, ale w pucharowych meczach jest inaczej. Z talentem, jakim dysponują, każdy zawodnik może zrobić różnicę i wymyślić zagranie.

Myślę, że Francja jest silniejsza jako grupa i ma więcej jakości i doświadczenia. Zdobyli już mistrzostwo Europy, wygrali mistrzostwa świata i rozegrali kolejny finał mistrzostw świata. Portugalia owszem, wygrała mistrzostwa Europy w 2016 roku, ale od tego czasu bardzo się zmienili i w zespole jest więcej młodzieży. W każdym razie spodziewam się znacznie bardziej zamkniętego meczu niż spotkanie Niemcy - Hiszpania. W meczu Francja-Portugalia spodziewam się bardziej taktycznej gry.

Francja jest zablokowana ofensywnie. Masz dla nich jakieś wytłumaczenie?

Blokada z przodu, zgadzam się, ale jeśli spojrzysz na mecze Francji, to mieli 4-5 szans na bramkę w każdym meczu. Mbappé strzelił gola z rzutu karnego, ale był też jeden mecz, w którym bramkarz dokonał serii cudów lub piłka wychodziła nieznacznie. Tak więc nie tyle martwiłym się o Francję, co bardziej o to, jak bardzo są w stanie podnieść tempo kolektywnie.

Łzy Ronaldo, frustracja związana z tym, że nie jest w stanie nieść swojej reprezentacji na barkach. Znaki końca drogi?

Myślę, że trzeba postawić się w sytuacji każdego w takiej sytuacji, a zwłaszcza Cristiano Ronaldo. Jest tam w wieku 39 lat i zawsze ma na swoich barkach ciężar narodu. Zawsze brał na siebie odpowiedzialność, odkąd był młody, a to pozwala zrozumieć jego "głód futbolu". Co więcej, pomimo wszystkiego, co zrobił, nadal chce wygrywać i udowadniać swoją wartość. To musi być przykład dla wszystkich, dla dzieci i dla każdego, kto kocha piłkę nożną.

Jeśli chodzi o rzut karny, jeśli spojrzymy na to konkretnie, moim zdaniem nie tyle spudłował, co bramkarz dobrze go sparował. A potem i tak wrócił na pole karne, by strzelić kolejnego decydującego karnego. Chapeau!

Holandia - Turcja

Drugi dzień to dwa kolejne mecze. Zaczynamy od meczu Holandia - Turcja, przy czym ta druga drużyna z pewnością jest objawieniem tych mistrzostw Europy.

Tak, absolutnie. Nikt nie spodziewał się tego na początku turnieju. Turcja ma talent z przodu. Arda Guler jest niezwykłym graczem, Yildiz tak samo. To dwaj młodzi zawodnicy, ale wciąż bardzo silni i wiedzą, co robią. Zespół Montelli jest twardy. Kiedy trzeba cierpieć, robią swoje i cierpią z poświęceniem. Kiedy trzeba zranić, ranią. Są nieprzewidywalni w stałych fragmentach, zorganizowani i mają jakość.

Z drugiej strony Holandia to drużyna, która - jeśli trafi na dobry dzień - może wpędzić cię w kłopoty. Oni również mają jakość z dużymi graczami, przede wszystkim Gakpo. Spośród nich wszystkich, to on ma pokazał najwięcej i może rozbić grę rywali. Następnie ważny gracz, jak Depay, który wiąże grę. Mają też duże doświadczenie z tyłu z De Vrijem i Van Dijkiem. To dobry zespół, ale wszystko zależy od tego, którego dnia na niego trafisz. W tym meczu wszystko może się zdarzyć.

Jest też włoski akcent w postaci Montelli.

Turcja gra dobrze, a Montella wykonuje dobrą robotę. Nawiasem mówiąc, zadebiutowałem z nim w Serie A. To on sprawił, że zadebiutowałem w meczu Fiorentina-Genoa.

Anglia - Szwajcaria

Ostatni ćwierćfinał pomiędzy Anglią i Szwajcarią. Drużyna Southgate'a była prawdopodobnie jedną z najbardziej rozczarowujących.

Myślę, że Anglia miała problemy, ponieważ nie znaleźli jeszcze automatyzmów. Trzeba jednak powiedzieć, że zawsze spotykali się z drużynami, które bardzo dobrze się zamykały, z niskim i zwartym blokiem do obrony. Nie pomogły im również boiska, na których grali. Nie wydawały mi się one zbyt dobrymi nawierzchniami. W każdym razie Anglia wciąż jest w grze, chociaż przeciwko Słowenii zostali uratowani w 95. minucie.

Teraz jestem ciekaw ich meczu ze Szwajcarią. Myślę, że Szwajcarzy zagrają otwarcie, bez strachu. Przy tej okazji będziemy mogli zobaczyć, kim naprawdę jest Anglia.

Jakie wrażenie zrobiła na tobie Szwajcaria?

To zorganizowana drużyna, która wie, co robi, zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Zwarta drużyna, bardzo krótka w obronie. Ma zawodników z przodu, którzy zaczynają bardzo dobrze z Xhaką, który jest metronomem całego zespołu. Grają również bardzo dobrze z tyłu z Sommerem i są trudni do pokonania.

Ze Szwajcarią dotykamy również bolesnego punktu. Eliminacja Włoch. Eliminacja była nieco rozczarowująca, zwłaszcza sposób, w jaki do niej doszło.

Nie chcę wdawać się w szczegóły. Mogę tylko powiedzieć, że szkoda mi chłopaków.

Przewidywania. Kogo spodziewasz się w półfinale?

Moim zdaniem dojdzie do derbów Hiszpania-Portugalia, a w drugim meczu zmierzą się Anglia-Holandia. To byłyby dwa dobre półfinały.

Federico Bernardeschi
Federico BernardeschiDiretta