Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przemyt kokainy, areszt domowy, a teraz nowy klub. Promes chce grać w Dubaju

eurofotbal.cz
Promes spróbuje swoich sił w innej lidze.
Promes spróbuje swoich sił w innej lidze.Profimedia / Mike Kireev / NurPhoto
Były holenderski piłkarz Quincy Promes (32), który został skazany na sześć lat więzienia w swojej ojczyźnie za udział w przemycie kokainy, chce kontynuować karierę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W Dubaju, gdzie został aresztowany w marcu, do tej pory skutecznie opierał się ekstradycji do Holandii, a teraz uzgodnił kontrakt z lokalnym zespołem United FC. Umowa została ogłoszona w mediach społecznościowych przez klub grający w drugiej najwyższej klasie rozgrywkowej.

Promes został zatrzymany w Dubaju na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania, gdy przebywał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na obozie treningowym ze Spartakiem Moskwa. Do maja przebywał w areszcie domowym i został zwolniony pod warunkiem, że nie będzie mógł opuścić kraju. Rosyjski klub, dla którego grał od 2021 roku, rozwiązał z nim kontrakt w czerwcu.

W lutym 2024 r. został zaocznie skazany na sześć lat pozbawienia wolności za udział w przemycie ponad tony kokainy przez port w Antwerpii do Holandii cztery lata temu i jej późniejszą dystrybucję. Już w czerwcu ubiegłego roku skrzydłowy został skazany na 18 miesięcy więzienia za pchnięcie nożem swojego kuzyna w nogę na imprezie rodzinnej w 2020 roku.

W czasie incydentów Promes grał dla Ajaxu Amsterdam, a w przeszłości grał także dla Twente i Sevilli. Zdobył siedem bramek w 50 meczach dla reprezentacji Holandii. Ostatnio nosił koszulkę narodową na Euro 2021, przegrywając z Czechami w 1/8 finału. Teraz spróbuje swoich sił w United FC.