Polska demolka na Cyprze! Stępiński i Musiałowski z czterema golami
Na ławce, z kontuzją lub poza kadrą – tak prezentował się do dziś dorobek 21-letniego Mateusza Musiałowskiego po jego letnich przenosinach z Liverpoolu do Omonii Nikozja. W oficjalnych meczach miał okrągłe zero minut, a wliczając towarzyskie z lata, łącznie 11 minut w barwach Koniczynek.
Sprawdź szczegóły meczu Omonia Aradippou - Omonia Nikozja
To już przeszłość, dziś Musiałowski był obecny od pierwszej minuty na boisku w Larnace, gdzie Omonia Aradippou gościła swoją znacznie większą i bardziej znaną imienniczkę. Młody pomocnik wyszedł na mecz za plecami Mariusza Stępińskiego w ataku i obaj polscy piłkarze okazali się kluczowi dla losów meczu.
Goście z Nikozji bardzo dobrze rozpoczęli mecz, prowadząc 3:0 już w 23. minucie. Dwie z tych bramek, zresztą zdobyte raptem w pięć minut, zanotował Stępiński. Choć miejscowi zdołali otworzyć też swój dorobek przed przerwą, to wciąż tracili trzy gole, ponieważ Musiałowski zaliczył debiutanckiego gola w 34. minucie.
Po nieco ponad godzinie młody częstochowianin zszedł z boiska, zaś Stępińskiego zmiana spotkała w 77. minucie. Niecałe dwie minuty przed opuszczeniem placu gry napastnik dołożył trzecie trafienie i schodził przy wyniku 5:1 dla Omonii Nikozja. Gospodarze zdołali odrobić dwie bramki w końcówce, ale nie odmienili losów meczu, notując czwartą porażkę z rzędu. Z kolei dla Koniczynek wygrana oznacza awans na podium ligi cypryjskiej po 10 kolejkach.
Stępiński rozegrał dotąd osiem meczów ligowych i jego dorobek to już pięć goli. Tyle samo spotkań zagrał w europejskich pucharach, gdzie dołożył jeszcze cztery trafienia i asystę.
Warto przypomnieć, że Omonia Nikozja będzie najbliższym rywalem Legii Warszawa w Lidze Konferencji. Spotkanie na Cyprze zaplanowano na 28 listopada.