Kolumbia pokonała Paragwaj na Copa America. Dwie asysty Jamesa Rodrigueza
Kolumbia przystąpiła do meczu otwierającego fazę grupową w wyjątkowej formie, wygrywając 18 ze swoich ostatnich 23 spotkań i prawie od razu rozpoczęła mecz o gola dzięki wysokiemu pressingowi, który wywalczył piłkę na połowie Paragwaju. Richard Rios oddał strzał z dystansu, ale jego próba minęła bramkę o centymetry.
Los Guaranies nie mieli jednak zamiaru poddawać się Kolumbijczykom i w pogoni za pierwszym od sześciu spotkań zwycięstwem, Julio Enciso oddał strzał z rzutu wolnego na bramkę, ale Camilo Vargas zdołał obronić uderzenie z bliskiej odległości.
Od tego momentu wszystko należało jednak do Kolumbii, która przed upływem połowy dwukrotnie trafiła do siatki dzięki dwóm genialnym asystom Jamesa Rodrigueza.
Pierwsza z nich miała miejsce po tym, jak pomocnik Sao Paulo posłał idealną piłkę w pole karne do Daniela Munoza, który skierował ją do bramki.
W 42. minucie inny gracz Crystal Palace, Jefferson Lerma, również trafił do bramki po dośrodkowaniu Jamesa Rodrigueza z rzutu wolnego.
Trener Paragwaju, Daniel Garnero, byłby zadowolony z poprawy gry swojej drużyny w drugiej połowie, ale pomimo lepszych starań i większej energii, brakowało wykończenia, a obrona Kolumbii tłumiła wszelkie ataki przeciwników.
Po drugiej stronie Luis Diaz oddał potężny strzał tuż nad poprzeczką, a El Tri nadal groźnie atakowali. Frustracja Paragwaju rosła wraz z upływem meczu, a zawodnicy uciekali się do dalekich strzałów – jeden z nich sprawił problemy Vargasowi po tym, jak uderzał Matías Espinoza.
Paragwajczycy nadal jednak atakowali swoich przeciwników i na szczęście dla podopiecznych Garnero, kolumbijska obrona na chwilę się wyłączyła i to wystarczyło, aby Ramon Sosa podał piłkę, a Enciso wbił ją do bramki.
Pomimo strzelenia bramki, nie udało się zmaterializować rajdu w celu powrotu, ponieważ Kolumbia wygodnie odniosła zwycięstwo, mimo że VAR odmówił im rzutu karnego.
Kolumbia ma doskonały start w pogoni za drugim w historii triumfem w Copa América, podczas gdy Paragwajowi nie będzie łatwiej, bo Brazylia będzie ich następnym rywalem. W międzyczasie Kolumbia zmierzy się z Kostaryką.
Zawodnik meczu: James Rodriguez (Kolumbia)