Bielsa: Biorę całkowitą odpowiedzialność za porażkę mojego zespołu
Jefferson Lerma strzelił zwycięskiego gola, a osłabiona brakiem jednego zawodnika w drugiej połowie Kolumbia zwyciężyła 1:0 z Urugwajem na stadionie Bank of America w Charlotte w Północnej Karolinie i awansowała do niedzielnego finału.
Urugwaj, 15-krotny mistrz Copa America, był jednym z faworytów przed turniejem i w drodze do półfinału Stany Zjednoczone i Brazylię.
„Urugwaj był w dobrej sytuacji, aby wygrać ten mecz, jeśli ocenić indywidualne talenty w każdym składzie” – powiedział dziennikarzom Bielsa. „Kieruję zespołem, który moim zdaniem ma większy talent indywidualny w porównaniu z przeciwnikiem i nie byliśmy w stanie zrobić takiej różnicy, jaką myślałem, że zrobimy, porównując obie formacje".
„Jestem osobiście odpowiedzialny za nieosiągnięcie wyniku, mimo że miałem zawodników, którzy byli w stanie być lepsi od przeciwnika. Nie byliśmy w stanie wykorzystać naszej dodatkowej przewagi, a kiedy zespół wygrywa z mniejszym talentem indywidualnym, logicznie rzecz biorąc, menedżer trenujący słabszą drużynę pokazuje, że jest lepszy od trenera, który miał lepszych zawodników” - powiedział Bielsa.
Urugwaj miał wiele okazji do zdobycia gola w pierwszej połowie, ale miał problemy ze stworzeniem okazji po tym, jak Kolumbijczyk Daniel Munoz został wyrzucony z boiska tuż przed przerwą.
„Pierwsza połowa, nawet jeśli nie dominowaliśmy w posiadaniu piłki, była bardzo wyrównana i powinniśmy byli zrobić różnicę. Na drugą połowę Kolumbia straciła jednego zawodnika, więc mecz stał się całkowicie przerywany” – powiedział Bielsa.
„Bez przerwy zaczynaliśmy i zatrzymywaliśmy się. Powinniśmy byli stworzyć więcej sytuacji i strzelić gola. W ostatnich minutach mogli zdobyć bramkę, bo mieli klarowne okazje. Ale próbowaliśmy wszystkich możliwych sposobów, każdej możliwej ścieżki” - powiedział.
Po meczu zawodnicy Urugwaju starli się na trybunach z kibicami Kolumbii, a CONMEBOL wszczął dochodzenie w sprawie incydentu.
W sobotę Urugwaj zmierzy się z Kanadą w meczu barażowym o trzecie miejsce.