Liverpool ma poważną konkurencję. Bayern także zainteresowany strzelcem z Frankfurtu
Wszechstronny ofensywny zawodnik może grać również na skrzydle, strzelił już dziesięć goli w dziewięciu meczach tego sezonu Bundesligi. Jedną z nagród jest wyróżnienie dla najlepszego zawodnika rozgrywek za wrzesień, inną zainteresowanie wielkich klubów. Marmoucha chętnie widziałby u siebie Liverpool, do którego teraz dołączył Bayern Monachium.
Konkurencja w linii ofensywnej bawarskiego klubu jest spora, ale prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku miesięcy w ich składzie zwolni się co najmniej jedno miejsce. Najbardziej realne wydaje się odejście Thomasa Mullera, którego kontrakt wygasa w czerwcu i spekuluje się o jego przenosinach do zagranicznej MLS. Jamal Musiala negocjuje nową umowę, a w podobnej sytuacji znajduje się Leroy Sané.
Marmoush w przeszłości przywdziewał koszulki Wolfsburga, St. Pauli i Stuttgartu, a jego nazwisko przewijało się w kontekście transferu już przed tym sezonem. Latem zainteresowane nim było Nottingham. "Były rozmowy na temat transferu, ale na szczęście zostałem. To była właściwa decyzja" - mówi o swoich kontaktach z angielskim klubem.
Marmoush rozgrywa swój drugi sezon we Frankfurcie i zdobył 29 bramek dla Eintrachtu. Jego ewentualny transfer nie będzie tani, powinien kosztować od 50 do 60 milionów euro.