Kompany komentuje porażkę w LM. "To był mecz wielu momentów, nie wszystko poszło źle"
Bawarczycy stracili trzy gole w pierwszej połowie w środę, przegrywając drugi mecz z rzędu w Lidze Mistrzów po porażce 0:1 z Aston Villą na początku października.
Są jednak niepokonani w Bundeslidze i zajmują pierwsze miejsce z 17 punktami, wyprzedzając RB Lipsk różnicą bramek.
„Są mecze, w których jasne jest, co się wydarzyło. Ale to był mecz z wieloma momentami i nie wszystko poszło źle” - powiedział Kompany. „Były też dobre momenty, których nie wykorzystaliśmy lub nie byliśmy zbyt skoncentrowani”.
Kompany powiedział, że jego drużyna mogła być skuteczniejsza w pierwszej połowie i odmówił obwiniania swojej obrony za cztery gole.
Bayern desperacko pragnie się odbić w tym sezonie po tym, jak w poprzednich rozgrywkach nie udało mu się zdobyć żadnego trofeum, a Bayer Leverkusen wygrał krajową ligę i puchar.
„Straciliśmy cztery gole. Ale nie mówiłbym tylko o tym obronie. To zbyt proste. Odpowiedzialność spoczywa na całym zespole” - powiedział Kompany. „Mamy jakość i zawodników. Rozumiem, że przegraliśmy i musimy zaakceptować krytykę. Ale nie chcę tracić z oczu tego, co chłopcy mogą osiągnąć, jeśli podejmą kolejne kroki".
„Podstawą jest to, że zespół pracuje i uczy się na takich momentach” - kontynuował. „Nie jesteśmy zaskoczeni, że nie wszystko było idealne. To normalne. W końcu nie wygraliśmy tytułu w zeszłym sezonie”.