Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Angel Rodado show w Głogowie. Wisła rozbija Chrobrego i przesuwa się do strefy barażowej

Flashscore
Angel Rodado strzelił dwa gole i zanotował asystę w Głogowie
Angel Rodado strzelił dwa gole i zanotował asystę w GłogowieKonrad Swierad / Alamy / Alamy / Profimedia
Wisła Kraków rozbiła na wyjeździe Chrobrego Głogów w zaległym meczu 10. kolejki Betclic 1 ligi. Biała Gwiazda za sprawą Angela Rodado zadała dwa ciosy na początku spotkania, które pozwoliły jej kontrolować przebieg gry. Hiszpan asystował jeszcze przy trzecim trafieniu dla gości. Podopieczni Mariusza Jopa po tym triumfie przesunęli się na szóste miejsce w tabeli, dające szansę gry w barażach o Ekstraklasę.

Mecz Chrobrego z Wisłą Kraków miał odbyć się w drugiej połowie września, ale został przełożony z powodu powodzi, która nawiedziła Głogów. To w nim Kazimierz Moskal planował postawić na młodzieżowca w bramce i walczyć o poprawę wyników, ale nie było mu to dane. Biała Gwiazda w Głogowie nie zagrała, a dzień później szkoleniowiec pożegnał się z pracą. Zastąpił go Mariusz Jop, który od razu rozpoczął zwycięski marsz. Dla obu drużyn to mecz w kluczowym momencie, bo przed startem gospodarze znajdowali się w strefie spadkowej, a Wisła w przypadku wygranej wskoczyłaby do strefy barażowej.

Wisła Kraków bardzo odważnie rozpoczęła spotkanie w Głogowie i od razu szukała gola, który otworzyłby spotkanie. Biała Gwiazda dopięła swego już w czwartej minucie. Zaczęło się od wrzutu z autu, następnie Angel Baena posłał piłkę w pole karne, a tam najlepiej odnalazł się Angel Rodado, strzelając pierwszego gola w meczu. 

Chwilę później Hiszpan dołożył kolejne trafienie. Łukasz Zwoliński dośrodkował piłkę w pole karne, a tam zawodnik z numerem dziewięć wygrał pojedynek główkowy i podwyższył prowadzenie Wisły, strzelając dwunastego gola w tym sezonie ligowym. Po szalonym początku gości gra się nieco uspokoiła. W 27. minucie gospodarze powinni złapać kontakt, ale Mateusz Lewandowski z najbliższej odległości trafił w słupek, a piłka nie wpadła później do siatki. 

Po tej sytuacji częściej atakowali Wiślacy, ale brakowało konkretów pod bramką gospodarzy, a Ci w 44. minucie przeprowadzili bardzo dobrą akcję, jednak Bartosz Biel uderzył obok bramki Patryka Letkiewicza. Nie było przerw w grze, więc arbiter chwilę później zakończył pierwszą połowę, którą świetnie rozpoczęła Wisła, a następnie oddała trochę pole gospodarzom. 

Statystyki meczu Chrobry Głogów - Wisła Kraków
Statystyki meczu Chrobry Głogów - Wisła KrakówFlashscore

Mariusz Jop zdecydował się na jedną korektę w przerwie. Murawę opuścił James Igbekeme, a jego miejsce zajął Jesus Alfaro. W 50 minucie Łukasz Zwoliński był blisko gola numer trzy dla Wisły w tym pojedynku, ale jego mocne uderzenie zatrzymało się na poprzeczce. Angel Rodado mógł skompletować hat-tricka, ale jego uderzenie w 59. minucie obronił Dawid Arndt.  

Pięć minut później rewelacyjną okazję miał Łukasz Zwoliński, który otrzymał prostopadłe podanie od Angela Rodado, stanął oko w oko z bramkarzem gospodarzy, ale nie wykorzystał tej sytuacji. Jesus Alfaro zdecydował się na potężne uderzenie z dystansu, ale i tym razem piłka trafiła tylko w obramowanie bramki Chrobrego. Wisła szukała kolejnych trafień i była blisko tego w 76. minucie, ale swoich sytuacji nie wykorzystali Zwoliński i Rodado. 

Biała Gwiazda dominowała i w końcu trafiła po raz trzeci do siatki w 83. minucie. Angel Rodado po raz kolejny posłał znakomite prostopadłe podanie, tym razem adresatem był Giannis Kiakos. Grek wykorzystał sytuację sam na sam i podwyższył prowadzenie.

Sędzia do regulaminowego czasu gry doliczył tylko minutę, w której Chrobry mocno zaatakował, ale na nic to się zdało. Wisła pewnie wygrała i zachowała czyste konto po raz czwarty w sezonie, ale po raz trzeci w bramce z Partykiem Letkiewiczem, dla którego był to ósmy ligowy mecz w tym sezonie. 

Tabela 1. Ligi
Tabela 1. LigiFlashscore

Biała Gwiazda po tym zwycięstwie przesuwa się na szóste miejsce w tabeli, a jeszcze ma jeden zaległy mecz z Miedzią Legnica, który odbędzie się 12 grudnia w Krakowie. Dla Mariusza Jopa był to dziewiąty mecz, od kiedy ponownie został szkoleniowcem Wisły. Jego bilans to siedem zwycięstw, remis i porażka.