Największe transfery piłkarskie w 2022 roku. Na czele zestawienia norweska maszyna
Erling Haaland (21 lat)
Z Borussii Dortmund do Manchesteru City, cena: 60 mln euro
Jeśli ktokolwiek trafił w dziesiątkę ze wzmocnieniami to bez wątpienia taką osobą jest Pep Guardiola, który tego lata sprowadził do Manchesteru City Erlinga Haalanda. Norweski napastnik, który przed przyjazdem do Anglii zmagał się z problemami zdrowotnymi, szybko doszedł do siebie i od razu stał się postrachem wszystkich ekip w Premier League. Co do tego, że jest to prawdziwa armata w szeregach The Citizens, nie trzeba nikogo przekonywać. Haaland zdążył już w 19 meczach dla City zdobyć 24 gole, zanotować trzy asysty i ustanowić kilka rekordów - w tym trzy hat-tricki w swoich pierwszych ośmiu meczach w Premier League.
Kvicha Kvaratskhelia (21 lat)
Z Dinama Batumi do Napoli, cena: 10 mln euro
Kiedy w lipcu zarząd Napoli ogłosił przybycie do klubu utalentowanego Gruzina, mało kto spodziewał się, że w ciągu kilku miesięcy ten gracz stanie się gwiazdą światowej klasy. Kvaratskhelia, który swoje spore umiejętności prezentował już w Rubinie Kazań, stał się niezastąpionym graczem dla Napoli od pierwszej kolejki Serie A. W sumie Gruzin zdobył już osiem goli i zanotował 10 asyst dla swojego nowego klubu, w związku z czym jego pseudonim "Kvararadona" z pewnością nie jest tylko wymysłem fanów klubu z Neapolu.
Paulo Dybala (29 lat)
Z Juventusu do Romy, cena: wolny transfer
Dybala, który siedem sezonów grał w Juventusie, latem przeniósł się do Romy jako wolny zawodnik. W Turynie argentyński ofensywny pomocnik wyrobił sobie taką markę, że w stolicy Włoch witany był po królewsku. Dla Romy Dybala okazał się świetnym nabytkiem, mimo kontuzji mięśnia uda, która wykluczyła go z gry przez pewien czas. W 12 meczach strzelił siedem goli i zanotował dwie asysty, co pozwala nazwać go udanym nabytkiem dla Rzymian.
Wesley Fofana (22 lata)
Z Leicester City do Chelsea, cena: 80,4 mln euro
Po utracie kluczowych obrońców, Andreasa Christensena i Antonio Rudigera, Chelsea musiała szybko znaleźć odpowiedniego zastępcę dla tych graczy. Postawili na Fofanę, który trafił do Londynu z Leicester. Chelsea zapłaciła za niego krocie, co uczyniło tego gracza czwartym najdroższym obrońcą w historii. Z powodu kontuzji kolana Fofana jak na razie zagrał tylko cztery mecze dla The Blues. Dopiero czas pokaże, czy ten kosztowny transfer będzie opłacalny dla Chelsea.
Robert Lewandowski
Z Bayernu Monachium do Barcelony, cena: 45 mln euro
Mimo nienajlepszej sytuacji finansowej katalońskiej ekipie udało się w letnim okienku transferowym pozyskać Roberta Lewandowskiego. Polski snajper, który opuścił Bayern po ośmiu latach, od razu pokazał swoje umiejętności. Strzelił 18 goli w 19 meczach i zanotował cztery asysty. Lewandowski nie zagra jednak teraz w trzech kolejnych meczach Barcelony z powodu kary dyscyplinarnej. Jego rywale w walce o tytuł króla strzelców La Liga mogą dzięki temu się do niego zbliżyć, choć Polak ma jak na razie pięciobramkową przewagę nad Iglesiasem i Muriqim.
Sadio Mane (30 lat)
Z Liverpoolu do Bayernu Monachium, cena: 32 mln euro
Bayern Monachium, który w letnim okienku transferowym stracił Roberta Lewandowskiego, znalazł jego zastępcę w Anglii. Sadio Mane wygrał z Liverpoolem wszystko, co mógł i potrzebował nowej motywacji. Bardzo szybko zadomowił się w bawarskim klubie. W 23 meczach zdobył 11 bramek i zanotował cztery asysty. Z punktu widzenia Mane wszystko wydawało się być w jak najlepszym porządku, jednak w ostatnim meczu przed mundialem w Katarze Senegalczyk doznał kontuzji. Mimo tego Bayern może być z niego zadowolony.
Adam Hlozek (20 lat)
Ze Sparty Praga do Leverkusen, cena: 13 mln euro
Niemiecki klub, w którym od września 2020 roku gra Patrik Schick, pozyskał największy talent czeskiego futbolu, Adama Hlozka. Za ofensywnego pomocnika Sparty klub z Niemiec musiał zapłacić 13 milionów euro. Hlozek zapewne inaczej wyobrażał sobie początek swojej przygody w nowym klubie, jednak jak na razie ten gracz musiał nabrać doświadczenia na poziomie Bundesligi. W listopadzie czeski zawodnik strzelił swojego pierwszego ligowego gola, co pokazuje, że pomału się rozkręca i może w kolejnej rundzie pokaże pełnie swoich umiejętności.
Antony (22 lata)
Z Ajaxu do Manchesteru United, cena: 95 mln euro
Najdroższym transferem 2022 roku było przejście Antony'ego z Ajaksu do Manchesteru United. Oczekiwano od niego wielkich rzeczy na Old Trafford, jednak Brazylijczyk jak na razie nie spełnił wszystkich oczekiwań. W 12 meczach zdobył zaledwie trzy gole, co z pewnością nie jest wynikiem, jakiego oczekiwali od niego włodarze klubu z Manchesteru.
Darwin Nunez (23 lata)
Z Benfiki do Liverpoolu, cena: 80 mln euro
Oprócz Luisa Diaza z Porto, Liverpool pozyskał też kolejną gwiazdę ligi portugalskiej. Reprezentant Urugwaju przeniósł się na Anfield Road za prawie 80 mln euro. Dobrze rozpoczął sezon, strzelając gole w pierwszych meczach. Później jednak otrzymał czerwoną kartkę, a w konsekwencji zawieszenie na trzy mecze, co spowolniło rozwój gracza. Mimo tego Nunez w 18 meczach dla The Reds, strzelił dziewięć goli, co jest dobrym wynikiem.
Gabriel Jesus (25 lat)
Z Manchesteru City do Arsenalu, cena: 52,2 mln euro
W Manchesterze City pod wodzą Pepa Guardioli nie otrzymywał wielu szans do gry. Brazylijczyk zdecydował się więc na odejście z klubu i spośród wielu ofert wybrał właśnie Arsenal. I na pewno nie żałuje. Jest nieodzownym elementem ofensywnej formacji Kanonierów i dzięki niemu Arsenal jest na czele Premier League. W 20 meczach Jesus zdobył pięć goli i zanotował siedem asyst, co pokazuje jego niebagatelny wpływ na drużynę.