Reprezentacja Polski przyleciała do Dohy w czwartek późnym wieczorem. W piątek odbył się pierwszy trening na katarskiej ziemi, a chwilę wcześniej na konferencji pojawili się selekcjoner Czesław Michniewicz i Robert Lewandowski. W sobotę na ich miejscach zasiedli z kolei dwaj obrońcy - Zalewski z AS Roma oraz Cash z Aston Villa. Przedstawiamy najciekawsze pytania i odpowiedzi, których udzielili.
Matty Cash:
- o występach w reprezentacji Polski i powołaniu na mundial
"Marzeniem każdego chłopca jest udział w tak wielkim turnieju. Mogę to chyba powiedzieć w imieniu wszystkich zawodników - wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani i nie możemy doczekać się meczów. Na pewno jesteśmy gotowi, mieliśmy bardzo dobre przygotowania, w tym wygrane spotkanie z Chile. Nie możemy się doczekać".
- o pogodzie w Katarze
"Pogoda jest świetna. Dobrze jest zobaczyć słońce zamiast deszczu". "Trenujemy jednak w późniejszych godzinach, więc pogoda nie sprawia już takiego kłopotu".
- o oczekiwaniach i presji dotyczących swojego występu
"Oczywiście, lubię grać pod presją. Doświadczam tego na co dzień w Premier League, a gra dla kraju wiąże się nawet z większą presją. Taki jest futbol. Jak mówiłem, kiedy jesteś młodym zawodnikiem, marzysz o grze w wielkich meczach i turniejach. Nie boję się, czas udowodnić swoje umiejętności dla wielkiej scenie".
- o meczu z Meksykiem
"Każde spotkanie będzie niezwykle istotne, jednak najpierw musimy uzyskać pozytywny wynik z Meksykiem. Robimy wszystko, aby idealnie przygotować się do tego spotkania. Meksyk to pierwsze wyzwanie z wielu".
"Pracowaliśmy nad rywalem wczoraj i dzisiaj. Tak jak powiedział Robert Lewandowski, to będzie kluczowy mecz dla nas. To bardzo dobra drużyna, jednak my również mamy mnóstwo utalentowanych graczy na każdej pozycji, którzy mogą zrobić różnicę w każdym momencie. Najpierw musimy zatem skupić się na sobie i na swojej pracy".
- czy znajdzie czas, aby oglądać również mecze Anglików
"Myślę, że na mistrzostwach świata każdy piłkarz będzie oglądał każde spotkanie, w którym nie gra. Zatem myślę, że na pewno zobaczę także m.in. występy reprezentacji Anglii".
- o reakcji w Anglii na grę w reprezentacji Polski
"Reakcja była wspaniała zarówno w Anglii, jak i w Polsce. Jestem wszystkim za to bardzo wdzięczny. Zostałem przyjęty z otwartymi ramionami. Jestem dumny, że mogę reprezentować ten kraj i cieszę się, że mogę tu teraz być".
- o nauce języka polskiego
"Idzie mi całkiem nieźle, ale kiedy słucham jego (wskazał na Nicolę Zalewskiego) wiem, że nie umiem nawet połowy tego, co on. Czasem jest zabawnie, zwłaszcza kiedy siadamy do obiadu. Wtedy koledzy starają się uczyć mnie wielu słów. Jest ok, ale muszę przyznać, że to dla mnie trudny język. Zwłaszcza wymowa sprawia mi wiele trudności".
"Tak, znam już wiele słów, ale zachowam je dla siebie".
- o pozycji, na której czuje się najlepiej
"Kiedy występujesz jako wahadłowy, możesz grać bardziej ofensywnie. A kiedy grasz w ustawieniu z czterema obrońcami, jak ja w klubie, musisz skupić się bardziej na defensywie. Jednak ja lubię obie te pozycje i na każdej czuje się dobrze".
Nicola Zalewski:
- o pracy z trenerami Jose Mourinho i Czesławem Michniewiczem
"Trener Mourinho daje mi bardzo dużo. Ostatnio miałem słabszy moment, ale wiem, że muszę po prostu trenować mocno i tu, i w Rzymie. W klubie gramy w systemie 5-3-2, a ustawienie w kadrze nie jest jeszcze ustalone. W AS Roma gram na lewym wahadle, a w reprezentacji mogę wystąpić także jako lewy obrońca lub zawodnik na pozycji nr 11".
- o pozycji, na której czuje się najbardziej komfortowo
"W kadrze mogę zagrać na dwóch pozycjach, ale mogę powiedzieć, że lepiej czuję się jako lewy skrzydłowy."
- jak on i koledzy radzą sobie z temperaturami w Dosze i wszechobecną klimatyzacją
"Czuje się jak w domu, jak w Rzymie. Temperatury są bardzo podobne, w Rzymie też jest bardzo ciepło".
- o reprezentacji Meksyku
"W pierwszym meczu na pewno wyjdziemy na boisko, aby powalczyć o trzy punkty, o zwycięstwo. Wiemy, że Meksyk ma bardzo dobrą drużynę. Są bardzo mocni z przodu. Znam choćby Hirvinga Lozano, który gra w lidze włoskiej i na pewno jest on jednym z ich najlepszych piłkarzy".
- czy czuje się zestresowany czy bardziej przejmował się debiutem w Serie A i reprezentacji
"Nie jestem zbyt zestresowany, ale czuję, że to jest dla nas bardzo ważny mecz. Zrobię wszystko, żeby pomóc w nim drużynie. (...) Jestem skupiony na grze i zdobyciu trzech punktów".
- o porównaniu udziału w mistrzostwach świata do lat 20 i w mundialu
"Na pewno nie można tego porównać, bo teraz jestem dojrzałym piłkarzem i teraz jest najważniejszy moment dla mnie w jeszcze krótkiej karierze. Jestem skupiony na meczu i wyjdę na murawę, aby dać z siebie wszystko".
Po konferencji piłkarze udali się na kolejny trening. W kolejnych dniach będą przygotowywać się już do meczu z Meksykiem, który odbędzie się we wtorek, 22 listopada, o godz. 17:00. Następnie biało-czerwoni zmierzą się z Arabią Saudyjską (26.11) i Argentyną (30.11).