Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

MŚ 2022. Lahoz pobił rekord pokazanych żółtych kartek w meczu mistrzostw świata

MŚ 2022. Lahoz pobił rekord pokazanych żółtych kartek w meczu mistrzostw świata
MŚ 2022. Lahoz pobił rekord pokazanych żółtych kartek w meczu mistrzostw świataAFP
Jedni powiedzą, że bohaterem wczorajszego ćwierćfinału mundialu był Leo Messi. Drudzy, że ich serca skradł waleczny Wout Weghorst. Obie takie osoby z pewnością przyznają jednak, że w oczy mocno rzucał się też hiszpański sędzia - Antonio Mateu Lahoz.

Nie od dziś wiadomo, że akurat ten arbiter bardzo lubi być w centrum uwagi i podejmuje kontrowersyjne decyzje. Mimo to cieszy się zaufaniem FIFA i dostaje do prowadzenia tak ważne mecze. Na trwającym mundialu był to jego trzeci występ. W spotkaniu Holandia - Katar nie podyktował karnego dla gospodarzy imprezy, z kolei przed spotkaniem USA - Iran wiele osób zastanawiało się, czy to odpowiedni sędzia na mecz o takim ciężarze gatunkowym. 

Swój prawdziwy spektakl 45-latek odegrał jednak w fazie pucharowej, w trakcie meczu Holandii z Argentyną. Na pierwszym planie kamery pojawiał się tak często jak największe gwiazdy tego spotkania, a ostatecznie rozdał aż 18 żółtych kartek, co jest rekordem mistrzostw świata. 

Częściowo jest to oczywiście konsekwencja niezdyscyplinowania zawodników, którzy po obu stronach nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy. Mimo wszystko od kontrolowania ich emocji jest częściowo sędzia. Można się więc zastanawiać, dlaczego w pewnym momencie Hiszpan dla przykładu nie wyrzucił kogoś z boiska, by nieco utemperować graczy i ich sobie podporządkować. 

Wiele upomnień arbiter rozdał poza boiskiem. Jeszcze w pierwszej połowie żółtą kartką został napomniany przebywający wówczas na ławce Weghorst, w drugiej części gry podobną karę dostał Steven Bergwijn, który w przerwie opuścił murawę. Żółtą kartkę zobaczył także jeden z członków sztabu szkoleniowego Argentyny, a już w trakcie konksuru rzutów karnych dwukrotnie ukarany został Denzel Dumfries, który występ na mundialu spuentował czerwoną kartką. 

Po meczu zawodnicy nie gryźli się w język. Emiliano Martinez, bramkarz zwycięskiej Argentyny, otwarcie przyznał, że to najgorszy sędzia mistrzostw świata. Messi mówił, że FIFA nie może wystawiać takiego arbitra na mecz o takiej stawce.