MŚ 2022: Kylian Mbappe i Enner Valencia na czele klasyfikacji strzelców po dwóch kolejkach
Rywalizacja o koronę króla strzelców mundialu w Katarze zapowiada się bardzo ciekawie. Na ten moment sytuacja jest wyrównana, ale kluczowe będzie to, które reprezentacje zdołają wywalczyć awans do fazy pucharowej.
Na ten moment pewna awansu jest Francja, więc Kylian Mbappe ma zagwarantowane jeszcze minimum dwa mecze do rozegrania. Enner Valencia takiej pewności mieć nie może, bo jego Ekwador zagra ostatni mecz fazy grupowej z Senegalem i tam rozstrzygną się losy awansu. Jeśli ekipa z Ameryki Południowej nie przegra, to wywalczy awans do 1/8. Większym problemem jest uraz, z którym zmaga się napastnik i czy nie będzie mu to przeszkadzało w strzelaniu kolejnych goli.
Po pierwszej kolejce dwa trafienia na swoim koncie mieli: Enner Valencia, Mehdi Taremi, Olivier Giroud, Richarlison, Bukayo Saka oraz Ferran Torres. Patrząc na całą tę szóstkę, to tylko Ekwadorczykowi udało się strzelić gola też w drugiej kolejce. Reszta zawodników nie znalazła sposobu na pokonanie rywala w drugiej kolejce.
Jest natomiast czterech graczy, którzy dołączyli do tego grona, strzelając dublet w następnym meczu fazy grupowej. Tej sztuki dokonali Ghańczyk Mohammed Kudus, Koreańczyk Gue-Sung Cho, Chorwat Andrej Kramarić oraz Portugalczyk Bruno Fernandes. Ten ostatni był bardzo blisko ustrzelenia pierwszego hattricka na tym turnieju, ale jego strzał w samej końcówce spotkania wylądował na słupku.
Dwa gole na swoim koncie mają też Lionel Messi, Alvaro Morata i Cody Gakpo. Cała trójka zaliczyła na ten moment po jedynym trafieniu w każdym meczu, w którym występowała.
Rywalizacja o tytuł króla strzelców zapowiada się ciekawie. Na ten moment największe szanse wydaje się mieć Kylian Mbappe, ale do osiągnięcia tego celu jeszcze długa droga. Cztery lata temu ten tytuł wywalczył Harry Kane, który pięć razy znalazł drogę do siatki rywali.
Anglik wywalczył koronę króla strzelców m.in. dzięki trzem golom strzelonym Panamie. Na mundialu w Katarze nie byliśmy jeszcze świadkami żadnego hattricka. Może ta sztuka uda się komuś w ostatnim spotkaniu fazy grupowej.