Sporym wydarzeniem dla hiszpańskiej piłki była już sama informacja, że Gavi znalazł się w wyjściowym składzie Hiszpanii na to spotkanie. Co prawda wszyscy mogli się tego spodziewać, ale gdy już się to dokonało, okazało się, że stał się tym samym najmłodszym reprezentantem Hiszpanii, który wystąpił na wielkim turnieju. Pomocnik Barcelony ma dzisiaj dokładnie 18 lat i 110 dni.
Znacznie ważniejsze wydarzenie miało jednak miejsce pod koniec drugiej połowy. Wówczas, przy wyniku 4:0, Gavi wykończył podanie Alvaro Moraty i swoim strzałem pokonał Keylora Navasa. Okazało się, że stał się tym samym trzecim najmłodszym strzelcem w historii mundiali, a historia ta sięga przecież 1930 roku.
Młodsi od niego w dniu strzelania bramki na mistrzostwach świata byli tylko dwaj zawodnicy. Rekord dzierży Pele, który swoje trafienie zanotował w ćwierćfinale mundialu w Szwecji w 1958 roku. Ranga spotkania dodaje więc jeszcze więcej prestiżu temu osiągnięciu. Od Gaviego młodszy był jeszcze tylko Manuel Rosas, który strzelił gola na pierwszym mundialu w historii.