Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor? Historia jest brutalna dla Polaków

Czesław Michniewicz może zostać pierwszym selekcjonerem w XXI wieku, który nie przegra meczu otwarcia
Czesław Michniewicz może zostać pierwszym selekcjonerem w XXI wieku, który nie przegra meczu otwarciaAFP
Reprezentacja Polski zagra na ósmym wielkim turnieju w XXI wieku. Biało-Czerwoni tylko raz otworzyli mistrzostwa zwycięstwem, sześć razy przegrali i zanotowali remis. Korzystne wyniki odnosili jednak na mistrzostwach Europy. Na mundialu mają bilans trzech porażek. Historia jest brutalna, a żeby realnie myśleć o wyjściu z grupy, nie można przegrać z Meksykiem.

Mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor”, to bardzo popularne powiedzenie wśród kibiców i niestety ma dobre przełożenie na występy Polaków podczas mistrzostw świata w XXI wieku. Polacy zagrają na mundialu po raz czwarty. Do tej pory przegrali wszystkie mecze otwarcia na tym turnieju. Rok 2002 przyniósł porażkę 0:2 z Koreą Południową, która była wtedy gospodarzem. Następnie Polacy byli gorsi od Portugalii 0:4 i stracili szansę na awans. Wygrali jednak ostatnie starcie z USA 3:1.

Cztery lata później Polacy mierzyli się z Ekwadorem, który miał być dla podopiecznych Pawła Janasa łatwym rywalem. Niestety okazało się inaczej. Polska ponownie przegrała 0:2 mecz otwarcia i skomplikowała sobie sytuację w grupie. Następnym rywalem był gospodarz, czyli Niemcy. Ten mecz wyglądał dużo lepiej, nasza reprezentacja była blisko wywalczenia punktu, ale ostatecznie straciła gola w 90. minucie i przegrała 0:1. Katem okazał się Oliver Neuville. Polakom udało się wygrać spotkanie zamknięcia przeciwko Kostaryce 2:1.

Na kolejny mundial czekaliśmy aż 12 lat. Polska wywalczyła awans na turniej w Rosji. Tam grupa Polaków była bardzo wyrównana, a nasi reprezentanci zaczynali od pojedynku z Senegalem. Niestety historia ponownie się powtórzyła. Polska przegrała na początek mistrzostw i później nie była w stanie włączyć się do walki o wyjście z grupy. Podopieczni Adama Nawałki ulegli na inaugurację Senegalowi 1:2. Meczem o wszystko był pojedynek z Kolumbią, który zakończył się klęską Polaków i porażką 0:3. Ponownie jednak udało się wygrać trzecie grupowe starcie. Rywalem była wtedy Japonia. Biało-Czerwoni wygrali 1:0, ale przebieg tamtego spotkania lepiej wymazać z pamięci.

Teraz w meczu otwarcia Polacy zmierzą się Meksykiem, który nie przegrywa spotkań na otwarcie mundialu. Ekipa z Ameryki Północnej grała na każdych mistrzostwach świata w tym wieku. Meksykanie mają znakomitą statystkę pierwszych pojedynków. 2002 rok zwycięstwo 1:0 z Chorwacją, 2006 to wygrana 3:1 z Iranem. 2010 remis 1:1 z gospodarzem RPA. 2014 pokonanie Kamerunu 1:0, a 2018 to triumf 1:0 z obrońcami turnieju, czyli Niemcami. Za każdym razem Meksyk wychodził z grupy.

Historia meczów otwarcia mistrzostw świata Polaków i Meksykanów jest brutalna dla podopiecznych Czesława Michniewicza, ale każdy kolejny turniej to nowa historia. Trzeba wierzyć, że tym razem klątwa meczu otwarcia zostanie zdjęta i Polska nie przegra na rozpoczęcie mundialu w Katarze.