Marc Marquez wygrał wyścig MotoGP pierwszy raz od 1043 dni
Później Hiszpan miał poważne problemy zdrowotne, leczył kontuzje i bardzo długo nie mógł wrócić do formy. W 2022 roku pojawiły się nawet informacje, że rozważa zakończenie kariery sportowej.
W ten weekend Hiszpan jednak pokazał, że nadal liczy się w walce o najwyższe lokaty. W sobotę zwyciężył w sprincie i wywalczył pole position, w niedzielę był najszybszy w wyścigu, w którym o 5 s wyprzedził lidera cyklu MotoGP swojego rodaka Jorge Martina. Trzecie miejsce zajął 20-letni Hiszpan Pedro Acosta (GasGas-Tech3) - strata 14,4 s.
Marquez w Aragonii po raz ósmy w karierze wywalczył pole position i przez cały wyścig kontrolował rywali. Ogromnego pecha miał obrońca tytułu Włoch Francesco Bagnaia (Ducati), który na 19 okrążeniu (z 23 rozegranych) zderzył się z bratem Marqueza - Alexem i musiał się wycofać.
Jak policzyli skrupulatni statystycy od poprzedniego zwycięstwa Marqueza upłynęło 1043 dni. Teraz Hiszpan awansował w klasyfikacji generalnej na trzecią pozycję, ma 229 pkt. Prowadzi nadal Martin - 299 pkt, a drugi jest Bagnaia - 276 pkt.
W Moto2 zwyciężył Brytyjczyk Jake Dixon (Kalex), liderem po 12. rundach jest Hiszpan Sergio Garcia (Boscoscuro) - 162 pkt. Drugi Japończyk Ai Ogura (Boscoscuro) traci do niego 12 pkt.
W Moto3 najszybszy w Aragonii był Hiszpan Jose Antonio Rueda (KTM). Liderem jest także Hiszpan David Alonso (KTM), który w niedzielnym wyścigu był czwarty.