Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Manchester City pokonuje Arsenal i przejmuje prowadzenie w lidze

Manchester City pokonuje Arsenal
Manchester City pokonuje ArsenalOpta by Stats Perform/AFP
Zespół Manchesteru City wygrał z ekipą Mikela Artety 3:1 i wyprzedził Arsenal w tabeli Premier League. W rywalizacji dwóch liderów z Norwegii zdecydowanie lepiej zaprezentował się Haaland.

Pierwszy kwadrans meczu to spokojna gra obu drużyn. Piłkarze Arsenalu i Manchesteru City byli niezwykle skoncentrowani i uważali, aby nie popełnić nawet najmniejszego błędu. 

Walka odbywała się głównie w środku boiska lub tuż przed polem karnym. Często bywała zbyt ostra, czego efektem było kilka fauli popełnionych w ciągu pierwszych minut spotkania. W 17. minucie gra została przerwana na dłuższą chwilę, gdyż urazu nabawił się golkiper Kanonierów, Aaron Ramsdale. Trenerzy obu ekip wykorzystali ten czas na przekazanie nowych wskazówek swoim podopiecznym. Po szybkiej interwencji medyków bramkarz wrócił na murawę.

O szczelności i uważnej grze w defensywie może świadczyć statystyka xG. W 20. minucie rywalizacji wynosiła ona odpowiednio 0,14 i 0,07. 

Mapa podań - Kevin De Bruyne
Mapa podań - Kevin De BruyneOpta by Stats Perform/AFP

W końcu pierwszą dogodną sytuację stworzyli sobie gracze gospodarzy. Świetnym dośrodkowaniem popisał się Oleksandr Zinchenko, ale strzał głową Eddie'go Nketiaha okazał się niecelny.

Co więcej, chwilę później to piłkarze Manchesteru City otworzyli wynik spotkania. Takehiro Tomiyasu w pozornie niegroźnej akcji próbował odegrać piłkę do bramkarza, jednak zrobił to niedokładnie. Pierwszy do futbolówki dopadł Kevin De Bruyne i lobem umieścił ją w bramce. 

Japończyk mógł szybko naprawić swoją pomyłkę i doprowadzić do wyrównania, ale jego uderzenie z powietrza przeleciało obok słupka. Sekundy później w polu karnym rywala pogubił się także Bukayo Saka.

Heat mapa - Erling Haaland
Heat mapa - Erling HaalandOpta by Stats Perform/AFP

Co jednak nie wyszło Anglikowi wcześniej, udało mu się w 42. minucie meczu. W jednej z akcji Nketiaha w polu karnym faulował Ederson. Sędzia Anthony Taylor nie miał żadnych wątpliwości i natychmiast podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Saka i pewnym strzałem pokonał Brazylijczyka. 

Tuż przed przerwą zespół gości na prowadzenie mógł wyprowadzić Rodri, jednak jego uderzenie głową trafiło jedynie w poprzeczkę.

Kosztowne pomyłki obrońców

Przez chwilę wydawało się, że rzut karny w 57. minucie spotkania otrzymają także gracze The Citizens, kiedy to Gabriel powalił na murawę Erlinga Haalanda. Analiza VAR wykazała jednak, że wcześniej napastnik znajdował się na pozycji spalonej. 

Norweg jednak nie odpuszczał i już po chwili mógł wykorzystać fatalny błąd innego obrońcy Arsenalu oraz byłego zawodnika jego obecnej drużyny, Zinchenki. Zawodnik przejął zbyt słabe podanie Ukraińca, ale czujność zachował Ramsdale i tym samym uratował swojego kolegę przed kompromitacją.

Jak się jednak okazało, rozkojarzenie wkradło się w całą formację defensywną Arsenalu. Kilkadziesiąt sekund później niecelnie zagrał bowiem Gabriel. W wyniku błędu piłka znalazła się w posiadaniu piłkarzy rywali, którzy przeprowadzili szybką akcję zakończoną golem Jacka Grealisha.

Statystyki meczu Arsenal - Manchester City
Statystyki meczu Arsenal - Manchester CityOpta by Stats Perform

W 82. minucie swojego gola zdobył także Haaland. Zawodnik urwał się obrońcom Kanonierów, a następnie wykorzystał precyzyjne podanie od De Bruyne i tym samym, z 26 golami, umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców Premier League.

Trzy punkty trafiły zatem do ekipy Guardioli i to ona po tym spotkaniu przejmuje pozycję lidera ligi. Dzięki temu zwycięstwu walka o mistrzostwo Anglii zapowiada się pasjonująco.