Majchrzak zszokowany brakiem kary dla Sinnera. "Wyjątkowo dotkliwe wiadomości"
Wczoraj ujrzała światło dzienne informacja o dopingowanej wpadce Sinnera, w którego organizmie w marcu dwukrotnie wykryto metabolit clostebolu w niskich stężeniach. Dziwi też fakt, że sprawa miała miejsce niemal pół roku temu, a świat dowiaduje się o niej dopiero teraz.
Jak to w takich sytuacjach bywa, lider rankingu zaczął się tłumaczyć. Co jednak może dziwić, ITIA przyjęła jego wymówki i zdecydowała się nie karać go w żaden sposób, poza odebraniem mu punktów rankingowych i nagród z wygranego przez niego turnieju Indian Wells, podczas którego doszło do całego incydentu.
Sinner zarzekał się, że zabroniona substancja dostała się do jego organizmu przez jego masażystę, który w tamtym okresie leczył swoją ranę i stosował maść z wspomnianą substancją. Tym samym przez masaż dostała się ona do ciała zawodnika.
Oburzyło to wielu zawodników, a głos zabrał też Majchrzak, który został zawieszony na 13 miesięcy za stosowanie dopingu i w tym okresie nie mógł brać udziału w żadnych profesjonalnych turniejach, a po powrocie do sportu musiał budować od zupełnego zera swoją pozycję w rankingu. Polaka oburza fakt, że w tenisie są równi i równiejsi, a jeden z najlepszych tenisistów świata nie poniesie żadnych bolesnych konsekwencji dopingowej wpadki.
"Kilka godzin przed meczem dotarły do mnie najnowsze wieści z tenisowego świata. Są one dla mnie szokujące i wyjątkowo dotkliwe. Nie zagłębiam się w szczegóły dla własnego zdrowia i komfortu psychicznego jednak fakt, że ja przez większość czasu trwania mojej sprawy nawet nie mogłem postawić nogi na nieprywatnym korcie... a wychodzi na to, że inną mogą normalnie grać i spełniać marzenia w tej samej sytuacji nie daje mi spokoju. Jestem zdruzgotany i zszokowany. Ale tak jak wspominałem, może nie mam racji. Poza tym kogo obchodzi co ja myślę, chłopak spoza czołówki" - napisał w swoich mediach społecznościowych Majchrzak.
"Dzisiejszy dzień to zdecydowanie dużo emocji na i poza kortem. Cieszę się, że udało się wygrać dzisiejszy mecz, który był dla mnie niezwykle ciężki. Jestem szczęśliwy, że mogę ponownie rywalizować na jednym z największych turniejów. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie i do zobaczenia jutro"! - dodał polski tenisista.
Majchrzak walczy o awans do głównej drabinki US Open. W pierwszej rundzie eliminacji pokonał 6:3, 6:7(5), 7:5 Michaela Zhenga. W drugiej rundzie trzystopniowych eliminacji zmierzy się z Danielem Galanem. W turnieju głównym zagra między innymi Sinner, który będzie rozstawiony z pierwszym numerem.