Urugwajczyk przeniósł się do Gremio na początku tego roku kalendarzowego, czyli na starcie sezonu ligowego w Brazylii. We wszystkich rozgrywkach zagrał w aż 52 meczach, notując 24 bramki i 17 asyst. Nie był to więc zły czas w karierze byłego snajpera Liverpoolu czy Barcelony.
Razem ze swoją rodziną Suarez wyszedł po ostatnim gwizdku na płytę boiska i żegnał się z kibicami swojego zespołu. Jest już więc pewne, że opuści Gremio, lecz wciąż nie wiadomo jakie będą jego dalsze kroki w karierze.
"Czuję ból, moje ciało mówi do mnie w ten sposób. Chcę się teraz cieszyć i dopiero później zdecydować o mojej dalszej karierze. Potrzebuję odpoczynku i spędzenia czasu z rodziną. Później przeznaczenie będzie wiedziało, gdzie znajdę się w przyszłości" - powiedział Suarez.