Natalia Kaczmarek: drugie miejsce w tej stawce to udany start sezonu olimpijskiego
Czas 50,29 był dla Kaczmarek zdecydowanie najlepszym otwarciem sezonu w karierze. Dla porównania rok temu na inaugurację Diamentowej Ligi w Dausze uzyskała czas 51,64.
"Jestem mega zadowolona z tego startu. Biegło mi się bardzo dobrze, niezwykle luźno. Pierwsze starty zawsze są pewną niewiadomą. Niby jest dobrze na treningach, ale potem trzeba to pokazać na zawodach" - powiedziała Kaczmarek.
Swój wynik oceniła jako "bardzo dobry". Powiedziała, że chwilę przed startem, gdy poszła się rozgrzewać była burza i bardzo wiało.
"Trochę się bałam tych warunków, ale zanim stanęłyśmy w blokach, to pogoda się uspokoiła. Nie padało, wiatry ucichł, warunki były naprawdę dobre. Fajnie, że udało się zająć drugie miejsce, bo stawka była mocna, a wysokie miejsca budują pewność siebie" - oceniła Kaczmarek.
Dodała, że dla niej takie potwierdzanie bycia w ścisłej światowej czołówce na samym początku sezonu olimpijskiego jest niezwykle istotne i motywujące.
"To bardzo fajne rozpoczęcie sezonu. Mam nadzieję, że będzie tylko szybciej" - powiedziała zadowolona.
Wicemistrzyni świata z Budapesztu wkrótce poleci na zgrupowanie do Miami na Florydzie, gdzie reprezentacja Polski przygotowuje się do mistrzostw świata sztafet, które są kwalifikacjami olimpijskimi. 26-latka w dniach 4-5 maja w Nassau na Bahamach wystąpi w żeńskiej i mieszanej sztafecie 4x400 m.
Szwed Armand Duplantis w Xiamen wynikiem 6,24 poprawił własny rekord świata w skoku o tyczce.
Drugie zawody Diamentowej Ligi odbędą się w przyszłą sobotę (27 kwietnia) w Szanghaju.