Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Lee Mason nie posędziuje już w Premier League. To konsekwencja błędu z ostatniego tygodnia

Lee Mason nie posędziuje już w Premier League. To konsekwencja błędu z ostatniego tygodnia
Lee Mason nie posędziuje już w Premier League. To konsekwencja błędu z ostatniego tygodniaProfimedia
PGMOL, czyli organ odpowiadający za sędziowanie w angielskiej piłce, poinformował o odejściu Lee Masona. Oznacza to, że 51-letni Anglik nie posędziuje już żadnych zawodów. To konsekwencja ostatniego błędu arbitra w meczu Arsenal - Brentford.

Kanonierzy zremisowali wówczas na swoim boisku 1:1, a bramka wyrównująca dla Brentford padła w kontrowersyjnych okolicznościach. W trakcie budowania akcji na prawdopodobnym spalonym znajdował się bowiem Christian Norgaard, lecz będący sędzią VAR w tamtym pojedynku Mason... zapomniał narysować linii wyznaczającej spalonego. 

Arsenalowi nie udało się już ponownie wyjść na prowadzenie, przez co lider Premier League stracił cenne punkty w walce o mistrzostwo Anglii. Sprawa nie mogła więc obejść się bez konsekwencji. Najpierw okazało się, że Mason nie został wyznaczony do żadnego z kolejnych spotkań, jednak teraz PGMOL poinformował, że doświadczony arbiter odchodzi za porozumieniem stron. 

Ostatni mecz w roli sędziego głównego Mason poprowadził jeszcze w sezonie 2020/21, później zajmował się już tylko analizą video. Z sędziowaniem spotkań najwyższych klas rozgrywkowych w Anglii był związany od 1996 roku. W trakcie swojej kariery poprowadził 287 meczów Premier League.