Spurs przegrali z Lakers. Przeciętny Sochan w 18. porażce z rzędu
Spurs wyjątkowo mocno walczyli, ponieważ mimo że już w drugiej kwarcie Lakers byli bliscy wyjścia na 20-punktowe prowadzenie, to w samej końcówce gospodarze zmniejszyli straty do jednego oczka. Ostatecznie jednak zabrakło dla nich szczęśliwego zakończenia.
Jeremy Sochan wyszedł w pierwszej piątce zespołu Gregga Popovicha, ale w 29 minut spędzonych na parkiecie zdołał zdobyć tylko pięć punktów. Dołożył do nich solidne osiem zbiórek i pięć asyst. Trafił jednak tylko dwa z dziewięciu rzutów z gry, w tym jeden z czterech dystansowych, a także żadnego z dwóch wykonywanych wolnych.
Liderami Spurs byli Victor Wembanyama, który rzucił 30 punktów i miał 13 zbiórek, oraz Keldon Johnson, który zdobył dwa oczka mniej od Francuza.
Klasą samą dla siebie był jednak Anthony Davis, który pod nieobecność LeBrona Jamesa poprowadził Lakers do zwycięstwa, rzucając 37 punktów i zbierając z tablic 10 piłek. Oprócz niego pięciu innych zawodników Lakers zanotowało dwucyfrową liczbę punktów.