Spurs przegrali na otwarcie sezonu, ale Sochan zdobył aż 18 punktów
Przez całą pierwszą połowę mecz był bardzo wyrównany, a przez większość czasu na tablicy wyników więcej punktów mieli Spurs. Jednak już po kilku minutach po przerwie Mavericks odskoczyli rywalom na 14 punktów. Przyjezdni byli jeszcze w stanie zbliżyć się nawet na dwa oczka straty, ale ostatecznie polegli.
Sochan ma za sobą udane spotkanie, w którym był jednym z dwóch najlepszych strzelców swojego zespołu. Zdobył 18 punktów, na które złożyło się sześć celnych rzutów z gry, a także pięć trafionych rzutów wolnych. Jedyny aktualnie reprezentant Polski w NBA ma już też w dorobku jeden celny rzut za trzy. Do tego dołożył sześć zbiórek i dwie asysty.
Z dystansu Sochan trafił już na samym początku spotkania, a potem wykonał kilka wsadów, dobrze przepychał się pod koszem oraz wykorzystał świetne podanie od nowego członka zespołu - 39-letniego Chrisa Paula, który jest jednym z najlepiej podających zawodników w historii ligi. Do tego Polak dwukrotnie oddał piłkę na obwód, a jego koledzy trafiali zza łuku.
Tyle samo punktów co Sochan zdobył także Julian Champagnie, a jedno oczko mniej zapisali na swoich kontach Victor Wembanyama i Harrison Barnes.
W ekipie Mavericks grę prowadził oczywiście Luka Doncic, którego jednak próbował powstrzymywać Sochan, ponieważ to on opiekował się nim w obronie. Słoweniec zdobył 28 punktów, jednak potrzebował do tego aż 25 rzutów z gry. Na swoim koncie zapisał też 10 zbiórek i osiem asyst.
Dwa kolejne mecze Spurs zagrają z Houston Rockets. Pierwsze z nich w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego.