Porażka Golden State Warriors, zwycięstwo Los Angeles Lakers w NBA
W sobotę Warriors wygrali z Lakers na ich parkiecie, ale w poniedziałek zaprezentowali się słabo. Stephen Curry zdobył 27 punktów, lecz nie miał mocnego wsparcia kolegów. Goście z Nowego Jorku udowodnili, że są lepsi, mimo nieobecności OG Anunoby'ego, Juliusa Randle'a i Mitchella Robinsona. Najwięcej punktów uzyskał Jalen Brunson - 34.
W Los Angeles "Jeziorowcy" odnieśli gładkie zwycięstwo nad "Jastrzębiami", a swój dorobek strzelecki poprawili D'Angelo Russell – 27 punktów, LeBron James – 25 i Anthony Davis – 22. "King" James, jedyny zawodnik w historii NBA, który przekroczył granicę 40 tys. punktów, ma ich już 40 179. Z kolei Russell sześciokrotnie trafił za trzy punkty, wyrównując rekord klubowy 183 "trójek" Nicka Van Exela z sezonu 1994-95.
Lakers, z bilansem 37 wygranych i 22 porażek, oraz Warriors (35-32) zajmują dwa ostatnie miejsca kwalifikujące do baraży o prawy gry w play-off. Obie drużyny z Kalifornii mają niewielką przewagę nad Houston Rockets (32-35), którzy notują jednak dobrą dynamikę – wygrali pięć ostatnich meczów. Zespół z Teksasu w poniedziałek pauzował.
Boston Celtics, dotychczas jedyni w lidze z awansem do play-off, odnieśli szóste z rzędu zwycięstwo, pokonując u siebie jedną z najsłabszych ekip – Detroit Pistons 119:94. Jaylen Brown zdobył 31 punktów, a obrońca Derrick White zanotował pierwszy w karierze triple-double: 22 punkty, 10 zbiórek i 10 asyst.