Pewna wygrana San Antonio Spurs. Cleveland Cavaliers wciąż niepokonani
W spotkaniu w hali Frost Bank Center w San Antonio kolejny znakomity występ zanotował 20-letni Francuz Victor Wembanyama, uzyskując 34 punkty, 14 zbiórek, sześć asyst i trzy bloki.
W sezonie zasadniczym drużyny rozgrywają po 82 mecze. W poniedziałek Wembanyama wystąpił właśnie po raz 82. w NBA i został szóstym graczem w historii ligi, który w tak krótkim czasie osiągnął granicę 1700 punktów, 800 zbiórek i 300 asyst. Dołączył do Oscara Robertsona, Kareera Abdul-Jabbara, Larry'ego Birda, Blake'a Griffina i Sidneya Wicksa.
W sobotę w przegranym 110:111 meczu z Utah Jazz Wembanyama ustanowił rekord kariery w rzutach za trzy punkty, trafiając sześciokrotnie do kosza. Przeciwko Kings powtórzył to osiągnięcie.
"Po prostu oddaję lepsze rzuty za trzy punkty. Generalnie czuję się lepiej. Mam 20 lat i mam nadzieję, że będę czuł się coraz lepiej" – powiedział mierzący 221 centymetrów reprezentant Francji, srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Spurs z bilansem pięciu zwycięstw i sześciu porażek pozostają na 12. pozycji w Konferencji Zachodniej. Prowadzenie objęła ekipa Oklahoma City Thunder, która po zwycięstwie nad Los Angeles Clippers 134:128 ma bilans 9-2.
Tempa nie zwalniają Cleveland Cavaliers, którzy wygrali na wyjeździe z Chicago Bulls 119:113. Świetny mecz rozegrał zdobywca 36 punktów Donovan Mitchell.
Drużyna ze stanu Ohio, jedyna niepokonana w lidze, szczyci się teraz bilansem 12-0. To najlepszy start w historii klubu. Rekordzistami ligi pod tym względem są Golden State Warriors, którzy w sezonie 2015/16 wygrali 24 pierwsze spotkania.
"Kawalerzyści" w tabeli Konferencji Wschodniej wyprzedzają broniących tytułu Boston Celtics (9-2) oraz Indiana Pacers (5-5).