Koszykarz Los Angeles Lakers, czterokrotny mistrz NBA i najlepszy strzelec wszech czasów ligi, poprowadził drużynę USA do złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu tego lata, zdobywając swój trzeci tytuł olimpijski.
„Czy jest coś, co mógłbym jeszcze osiągnąć jako koszykarz? Nie” - powiedział reporterom pierwszego dnia obozu treningowego Lakers we wtorek. „To już tylko dodatkowe zasługi. Ale wezmę to. Kocham to. Kocham to, co robię. Ale mam wszystko”.
W tym sezonie James spełni swoje marzenie o grze z 19-letnim synem Bronnym, którego Lakers wybrali z 55. wyborem tegorocznego draftu NBA.
James, który w grudniu skończy 40 lat, powiedział, że „niesamowicie” było dzielić parkiet z synem podczas wtorkowego treningu.
Jamesowie będą grać pod wodzą nowego trenera - JJ Redicka, choć LeBron powiedział, że będzie „przedłużeniem sztabu trenerskiego na boisku”.
„Będę przewodził i dawał przykład” - powiedział. „Będę przewodził swoim głosem. Mój głos jest bardzo władczy”.
LeBron powiedział, że Lakers mają wiele do poprawienia po porażce w pierwszej rundzie play-off z Denver Nuggets w zeszłym sezonie, podkreślając potrzebę poprawy w obronie przejściowej.
„Musimy wzajemnie się rozliczać, pomagać sobie nawzajem, wymagać od siebie więcej” - powiedział, zapytany, co jest potrzebne, aby Lakers znaleźli się w pierwszej piątce defensyw w lidze.
Lakers podejmą Minnesota Timberwolves w swoim pierwszym meczu sezonu regularnego 17 października.