Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Lakers wygrali jednym punktem z Raptors. Trener gości dał upust swoim nerwom

Hubert Nowicki
Lakers wygrali jednym punktem z Raptors. Trener gości dał upust swoim nerwom
Lakers wygrali jednym punktem z Raptors. Trener gości dał upust swoim nerwomAFP
Koszykarze Los Angeles Lakers po nienajlepszych tygodniach w swoim wykonaniu wrócili na zwycięską ścieżkę. Dzisiaj wygrali drugi mecz z rzędu w lidze NBA, pokonując na własnym parkiecie Toronto Raptors 132:131.

Spotkanie było niezwykle wyrównane, a żaden z zespołów w żadnym momencie meczu nie był w stanie wypracować sobie dwucyfrowej przewagi punktowej nad rywalem. Prowadzenie zmieniało się wielokrotnie, a w końcówce decydowały rzuty wolne, które regularnie wykonywali gracze Lakers

W całym meczu Raptors trafili osiem z 13 prób w linii rzutów wolnych, a gospodarze wykorzystali 28 z 36 takich rzutów. W samej ostatniej minucie meczu Anthony Davis aż ośmiokrotnie celnie trafiał z tego dystansu. To właśnie o to na pomeczowej konferencji prasowej wściekał się na sędziów trener przyjezdnych Darko Rajaković.

Davis był dzisiaj zdecydowanym liderem punktowym Jeziorowców, rzucając 41 punktów. Dołożył do nich 11 zbiórek i sześć asyst. LeBron James zapisał na swoim koncie 22 punkty, pięć zbiórek i 12 asyst.

W barwach Raptors aż czterech zawodników popisało się zdobyczą minimum 20 punktów. Dokonali tego Pascal Siakam, Scottie Barnes, RJ Barrett i Immanuel Quickley

Lakers po meczu przeskoczyli na 10. miejsce w Konferencji Zachodniej. Ich dzisiejsi rywale znajdują się na 11. pozycji na Wschodzie.